Niewidomy gracz jest fanem Final Fantasy i bije graczy w Injustice. Poznajcie jego historię
Wzrok wydaje się dla wielu jednym z najważniejszych zmysłów, ale niektórzy muszą radzić sobie bez jego pomocy od samych narodzin. Jednym z takich nieszczęśników jest Toby, który od piątego roku życia z wielką przyjemnością poznaje najróżniejsze gry.
Toby Ott ma 27 lat i urodził się z obustronną anoftalmią. Jest to wrodzona wada polegająca na niewykształceniu się oczu, jednak ten problem nie powstrzymał go od testowania gier tekstowych, studiowania informatyki oraz samego grania. Od piątego roku życia aktywnie pokonuje kolejnych bossów i miażdży graczy w tytułach nastawionych na sieciową rozgrywkę.
„Gaming Through New Eyes” to dokument poświęcony Toby’emu. Chociaż Brytyjczyk nigdy nie widział, to pięć lat temu miał okazje pierwszy raz spotkać się z grą – Mortal Kombat – dzięki której narodziła się jego wielka miłość do elektronicznej rozgrywki.
Toby poznaje teraz kolejne odsłony serii Final Fantasy. Nie ukrywa, że w przebrnięciu przez menu, czy też nauczeniu się struktury walki na początku potrzebuje przyjaciela, ale później potrafi bez większych problemów przebrnąć przez całą opowieść. Pokonanie jednego z bossów w Final Fantasy X zajęło mu osiem tygodni.
Jeśli w ostatnich czasie graliście w między innymi Injustice, to mogliście napotkać na Toby’ego podczas sieciowych pojedynków – tytuł jest przepełniony różnymi dźwiękami, które pozwalają mu określić zachowanie postaci oraz ich położenie.
Brzmi imponująco? Gracz poznaje nawet shooterowe klasyki pokroju Duke Nukem oraz Dooma. W obu grach niezbędne są małe pomoce w określeniu między innymi kluczy oraz apteczek, ale mimo wszystko Toby gra, wygrywa i cieszy się poznawanymi przygodami.
Serdecznie zachęcam do zobaczenia poniższego filmu…
