Persona 5. Atlus walczy z "przechodzeniem" gier na YouTube? Firma grozi blokowaniem kont

Gry
1173V
Persona 5. Atlus walczy z "przechodzeniem" gier na YouTube? Firma grozi blokowaniem kont
Bartosz Dawidowski | 05.04.2017, 10:01

Persona 5 zbiera niesamowicie dobre oceny (tak wysoko ocenianego jRPG-a nie widzieliśmy chyba od dekady). Polityka Atlus dotycząca streamowania gameplayu z tej produkcji budzi jednak spore wątpliwości.

Jak wiadomo Atlus wyłączył w Persona 5 możliwość streamowania gameplayu poprzez funkcję Share. Wcześniej na takie posunięcie zdecydowało się m.in. Namco Bandai, które w ostatnich odsłonach Talesów również wyłączyło Share.

Dalsza część tekstu pod wideo

Persona 5 w Encyklopedii PPE.pl

Im dalej w las, tym robi się jednak bardziej kontrowersyjnie. Jak się okazuje Atlus nie poprzestał na zwykłym zablokowaniu opcji Share w Persona 5. Firma wydała komunikat, w którym podkreśla, że nikomu nie wolno dzielić się gameplayem streamowanym na żywo ani archiwizowanym np. na YouTube z pewnych sekcji Persona 5. Wszystko rzekomo w imię chronienia fanów marki przed spoilerami.

"Nasi fani czekali lata na premierę Persona 5. Chcemy się upewnić, że otrzymają zupełnie świeżą przygodę, nie zepsutą przez spoilery. Prosimy o niepublikowanie spoilerów fabularnych i o niedyskutowanie o fabule. Możecie natomiast pokazywać/dyskutować o Konfidentach, nowym systemie walki, Valvet Roomie i lochach".

Atlus postawił następujące wymagania przed autorami filmów na YouTube/Twitch i pochodnych serwisach:

- ograniczenie długości filmiku do 90 minut
- wystrzeganie się spoilerów fabularnych, szczególnie zakończeń pierwszych pałaców.
- niepokazywanie walk z bossami oprócz Kamoshidy
- nieskupianie się tylko na cutscenkach/animacjach.
- niepublikowanie gameplayu po 7/7 (data w kalendarzu gry)

Najważniejsze ostrzeżenie dotyczy publikacji gameplayu "po dacie 7/7". Jeśli ktoś wrzuci takie materiały np. na YouTube, to otrzyma ostrzeżenia i wezwanie do skasowania zawartości. "W ostateczności, po wydaniu ostrzeżenia, może dojść do zablokowania całego konta" - grozi Atlus.

Tak nerwowego zachowania w kwestii publikowania gameplayu z gry dawno nie widzieliśmy. Jak sądzicie, czy Atlus obawia się, że sporo osób chciałoby "przejść grę oglądając ją na YouTube", co oczywiście zmniejszyłoby sprzedaż RPG-a, a może chodzi tu faktycznie o walkę ze spoilerami?

Źródło: własne

Komentarze (74)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper