Razer Raiju w pełnej krasie. Unboxing pozwala dostrzec wszystkie atuty urządzenia

W tym tygodniu na sklepowych półkach wyląduje Razer Raiju. Nowe urządzenie amerykańskiej korporacji zostało przygotowane specjalnie dla wymagających graczy sympatyzujących z PlayStation 4, a najnowszy film pozwoli zainteresowanym zdecydować, czy warto wydać ponad 700 zł na kolejny kontroler. 

Razer Raiju to najnowsza propozycja Razera, o której w kuluarach mówiono od ponad roku. Firma długo przygotowywała urządzenie dla PlayStation 4, ale już pierwsze materiały pokazują, że inżynierowie uczą się na błędach.

Tym razem firma nie zdecydowała się na „naklejanie gumek” jak w przypadku Razer Wildcat, a materiał znalazł się na sprzęcie. Ponownie możemy bez problemu zmienić ustawienie łopatek i je ukryć za pomocą dołączonego śrubokręta, ale tym razem dodatek ma specjalne miejsce w pokrowcu.

Sprzęt wygląda bardzo podobnie do wspomnianego Wildcata, więc wielu klientów powinno się spodziewać, jak sprzęt będzie leżał w dłoniach. W zasadzie jedynymi innowacjami jest touchpad oraz wspomniane gumy.

Kontroler trafi do sprzedaży w najbliższy piątek, a zainteresowani powinni przygotować około 753 zł (169,99 euro).  

Tak prezentują się dodatkowe szczegóły:

• Dwa dodatkowe bumpery i dwa dodatkowe triggery (do wymiany)
• Wbudowany dotykowy panel
• Przełączniki triggerów pozwalające szybciej klikać klawisze
• Dwa profile, które można przełączać i włączać ustawione wcześniej klawisze
• 3,5mm gniazdo słuchawkowe
• Zdejmowanie gumy na analogi
• Kompatybilny ze wszystkimi PlayStation 4 za pomocą kabla USB o długości 3 metrów