Ognisty miecz, Mikołaj i magiczna różdżka - w Dead Rising 4 nie zabraknie zakręconych broni

Kolejny materiał z Dead Rising 4 potwierdza bardzo specyficzne podejście deweloperów do tematu biegających truposzy. W tej grze nie będziemy się bać, ale można liczyć na sporo frajdy. Pod względem broni otrzymamy kilka perełek.
Kanadyjski oddział Capcomu ma naprawdę ciekawe podejście do swojej wielkiej serii. Autorzy nie zamierzają kreować kolejnej przerażającej opowieści, w której z obawą będziemy wchodzić do kolejnych pomieszczeń. W Dead Rising 4 nie zabraknie luźnego podejścia do tematu i wymyślnych broni.
Najnowszy materiał pokazuje kilka perełek i moim faworytem jest od dzisiaj Mikołaj ziejący ogniem – akurat produkcja debiutuje w odpowiednim momencie! Dobrze wygląda również magiczna różdżka, czy też specjalny strój pozwalający wyrywać głazy i rzucać nimi w przeciwników.




Zapowiada się bardzo przyjemna opowieść, którą sympatycy uniwersum na pewno pokochają. To taka prawdziwa esencja Dead Rising w ulepszonej oprawie, ze znanym bohaterem i w znienawidzonym przez wielu centrum handlowym.