Nie będzie gry o Holokauście

Ostatnimi czasy sporo kontrowersji wywołał amatorski projekt Sonderkommando Revolt - czyli specjalny mod do leciwego Wolfenstein 3D upamiętniający bunt jaki wybuchł w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu w 1944 roku. Przez wzgląd na negatywne opinie, autor projektu postanowił, że mod ostatecznie nie ujrzy światła dziennego.
Ostatnimi czasy sporo kontrowersji wywołał amatorski projekt Sonderkommando Revolt - czyli specjalny mod do leciwego Wolfenstein 3D upamiętniający bunt jaki wybuchł w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu w 1944 roku. Przez wzgląd na negatywne opinie, autor projektu postanowił, że mod ostatecznie nie ujrzy światła dziennego.




W razie gdybyście nie wiedzieli, Sonderkommando Revolt miał opowiadać historię opartą na faktycznych wydarzeniach jakie miały miejsce 7 października 1944. Jak możemy wyczytać na wikipedii:
7 października 1944 roku nastąpił słynny "bunt Sonderkommando" w Krematorium IV. Był to ostatni z trzech wielkich buntów w dziejach hitlerowskich obozów (po buncie w Sobiborze i Treblince). Wzięło w nim udział prawie całe Sonderkommando (poza obsadą Krematorium III). Po zgromadzeniu przemyconych z obozu w Monowicach materiałów wybuchowych więźniowie częściowo zniszczyli krematorium nr IV i razem z więźniami osadzonymi w krematorium nr II podjęli próbę masowej ucieczki - zakończyła się ona niepowodzeniem. Większość z nich (451 osób) zginęła na miejscu. Straty były też po stronie załogi obozu. Buntem kierowali polscy Żydzi: Jankiel Handelsman, Josef Deresiński, Załmen Gradowski, Josef Darębus. Podjęte po buncie śledztwo ujawniło, że materiały wybuchowe dostarczyły cztery więźniarki, Żydówki - Roza Robota, Ala Gertner, Regina Safirsztain i Estera Wajcblum, pracujące przy demontażu starych samolotów. Zostały ujęte i publicznie powieszone w styczniu 1945 r., na 21 dni przed wyzwoleniem obozu.
W grze jednak mieliśmy szansę odmienić losy, kierując poczynaniami Zalmena Gradowskiego doprowadzić rewolucję do szczęśliwego końca, wycinając po drodze w pień Nazistów i odwiedzając takie lokacje jak krematoria, sławny blok 11, komory gazowe czy miejsca egzekucji i tortur. Sceny momentami miałbyć naprawdę mocarne - zresztą zobaczcie sami:
Niestety, bardzo krytycznie na temat Sonderkommando Revolt wypowiedziała się m.in. Liga Przeciwko Zniesławieniu, argumentując to w następujący sposób:
"Sonderkommando Revolt w bardzo surowy sposób ukazuje żydowski ruch oporu w tym bolesnym dla wszystkich okresie - wydarzenia te nie powinny być w ten sposób bagatelizowane."
Co ciekawe, odmienne zdanie na ten temat dzieła mieli potomkowie ofiar, których rodziny zginęły podczas Holokaustu. Niejaki Genis stwierdził:
"Bardzo chciałem pokazać, że Żydzi mogą odpłacić się Nazistom. Chciałem w ten sposób złożyć im hołd."
No cóż, ja również żałuję że nie będzie nam dane zagrać w ten tytuł, bo zapowiadał się naprawdę konkretnie i co ważne podejmował ten jakże trudny i niewygodny dla gier temat.