Mount & Blade: Warband otrzymał trailer z okazji zbliżającej się premiery na konsolach
Od wielu lat gracze marzą o tym, aby w wirtualnym świecie przeżyć takie oblężenia zamków jakie odbywały się 700, czy nawet 1000 lat temu. Jest jedna taka seria, która im na to pozwala i na dodatek robi to całkiem fajnie.
Mowa oczywiście o nieco leciwym już , które po bagatela 6 latach zmierza na konsole aktualnej generacji! Sam spędziłem w tej serii niezliczoną ilość czasu, więc doskonale rozumiem tych, którzy od czasów premiery "jedynki" marzyli o pojawieniu się tego cyklu poza blaszakami.
Teraz zaś dostajemy taką możliwość i to w bardzo atrakcyjnej cenie (jak na konsole), albowiem za nieco ponad 100 złotych zakupimy debiutującego 16 września Warbanda.
Jeśli nie wiecie czym jest ten cykl, to pozwólcie, że nieco to przybliżę. W serii M&B wcielamy się w średniowiecznego rycerza i poprzez uczestniczenie w setkach, a nawet tysiącach bitw zmierzamy drogą ku podbojowi Calradii. Do wojen staje 6 frakcji a my dołączamy do jednej z nich. Albo i i nie. Jak nam się chce. Jednym słowem swoboda pełną parą. Możemy stworzyć własne państwo, zrobić bunt, przenieść się z jednego do drugiego i tak dalej. Polecam. 10/10.