Blizzard zaliczył solidną wpadkę. Premierowy event Overwatch zawiódł wszystkich graczy
Dzisiaj w sklepach pojawia się najnowszy hit Blizzarda, czyli Overwatch. Niestety huczna premiera gry, która odbyła się w wielu miejscach kraju zawiodła graczy.
Biletowany event premierowy okazał się jedynie pokazem opublikowanych wcześniej zwiastunów. Gracze skarżą się na serwisach społecznościowych, że musieli zapłacić za oglądanie trailerów, które już dawno poznali za pośrednictwem Internetu. Jedynym dodatkiem był nagrany wywiad z twórcami gry, ale on i tak okazał się nieciekawy, gdyż ostatecznie sprowadzał się do rozmawiania o tym, dlaczego ich gra jest taka fajna. Na sam koniec puszczono na dużym ekranie "nowy" zwiastun, który niestety trafił do Sieci dzień wcześniej, rozdano gadżety w postaci plastikowych kubków i impreza się skończyła.
Wszystko to za "jedyne" 31 złotych w przypadku "zwykłych" uczestników tej "imprezy". Co mają pomyśleć sobie ci, którzy nabyli bilet wstępu VIP? Pojedynczym osobom wybranym na drodze losowania rozdano co prawda nieco bardziej wartościowe przedmioty typu figurka lub pełna wersja gry. Ostatecznie jednak, jak pisze jeden z graczy na Facebooku, czuł się jakby złożył się na prezent dla tych wyróżnionych.
Blizzard kompletnie dał ciała. Imprezy premierowe przygotowywane przez inne firmy osiągnęły już na tyle wysoki poziom, że oglądanie starych zwiastunów na sali kinowej jest kompletnie nie do przyjęcia. A już tym bardziej, jeżeli płacimy za to z własnej kieszeni.
Czy ktoś z was pojawił się na którymś z eventów i ma podobne spostrzeżenia?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Overwatch.
