Square Enix przypomina nam jak promowano Larę Croft w 1998 roku
Ah, któż z nas nie miał cudownych chwil spędzonych z piękną panią archeolog. Prawdziwa przygoda, poczucie osamotnienia, starożytne tajemnice i wiele więcej. Do tego nie trzeba było zachęcać praktycznie nikogo. A zwłaszcza tych, którzy mieli styczność z pierwszą częścią serii.
Jednakże nawet w latach 90-tych kładziono miliony na dobrą promocję kolejnych odsłon. Niezapomniana jedynka, legendarna dwójka i świetna trójka tworzyły trylogię niemalże idealną.
Tak więc taką przygodę panny Croft trzeba było odpowiednio kultowo sprzedać nowym odbiorcom. Tej reklamy prawdopodobnie nie wiedzieliście - a jeśli byliście jednymi z 3 osób posiadających w Polsce Internet w 1998 roku, to i tak pewnie nie mieliście pojęcia o jej istnieniu.
A powiadam, zdecydowanie warto poświęcić najbliższe 8 minut na obejrzenie poniższego filmu krótkometrażowego o jednym z fanów pięknej Lary.
I na koniec pytanie: To Lara istnieje w naszym świecie... Czy my istniejemy w jej?