Fallout 5 w końcu potwierdzony? Todd Howard zdradza plany studia
Todd Howard przerwał wreszcie milczenie na temat przyszłości Fallouta. Szef Bethesdy zdradził, że nad marką od miesięcy pracuje pełnoprawny zespół, a serial od Amazonu tylko wzmocnił przekonanie studia, że warto przyspieszyć pracę nad kolejną odsłoną. Co to oznacza dla fanów serii?
Serialowy Fallout dopiero rozkręca swoją historię, a Bethesda już wyraźnie myśli o przyszłości całej marki. Todd Howard, jedna z kluczowych postaci studia, w najnowszym wywiadzie jasno zasugerował, że uniwersum Fallouta od dawna znajduje się w centrum długofalowych planów firmy. Choć nie padły konkretne zapowiedzi, przekaz jest czytelny - seria nie została ani porzucona, ani zamrożona.
Howard podkreśla, że nad marką pracuje dedykowany zespół, a rozwój Fallouta nie ogranicza się wyłącznie do jednego medium. Sukces serialu tylko potwierdził wewnętrzne przekonanie Bethesdy, że to uniwersum ma ogromny potencjał - zwłaszcza komercyjny. Dla Microsoftu i twórców Fallout stał się jedną z priorytetowych marek, którą warto rozwijać w sposób przemyślany i konsekwentny.
Nie oznacza to jednak rychłej zapowiedzi Fallouta 5. Studio wciąż jest zaangażowane w inne projekty, a stworzenie nowej pełnoprawnej odsłony serii to ogromne wyzwanie produkcyjne wymagające czasu. Bethesda zdaje sobie sprawę z oczekiwań fanów i - jak zdają się wybrzmiewać słowa Howarda - nie zamierza podejmować pochopnych decyzji.
Jedno jest pewne. Fallout ma przed sobą świetlaną przyszłość, a jego powrót w wielkim stylu to tylko kwestia czasu. Dla fanów postapokaliptycznego świata to jasny sygnał - Wasteland jeszcze długo nie zostanie opuszczony.
