Xbox nie wzbudza żadnych emocji wśród graczy? Spencer i spółka "nikogo nie obchodzą"

W świecie gier wideo coraz głośniej mówi się o tym, że marka Xbox traci na znaczeniu i przestaje budzić emocje wśród graczy.

Alex Battaglia z popularnego kanału Digital Foundry przyznał niedawno, że filmy dotyczące konsoli Microsoftu cieszą się w 2025 roku bardzo małym zainteresowaniem. Nawet materiały o największych hitach (tzw. grach AAA) ogląda tak mało osób, że twórcom coraz trudniej jest znaleźć powód, by poświęcać czas na przygotowywanie kolejnych analiz dla tej platformy.

Ten problem potwierdzają również inni eksperci. Znany dziennikarz Jez Corden zauważył, że na jego portalu teksty o przenośnym komputerze Steam Deck przyciągają więcej czytelników niż jakiekolwiek wiadomości o Xboksie. To pokazuje, że społeczność graczy szuka nowinek gdzie indziej, a marka, która kiedyś rywalizowała o miano lidera, staje się dla wielu osób obojętna.

Podsumowując ten rok, mam wrażenie, że coraz trudniej uzasadnić czas poświęcony na filmy o grach na Xboksa pod kątem ich opłacalności. Zainteresowanie jest znikome, nawet w przypadku gier, które teoretycznie powinny być hitami. Zastanawiam się, co przyniesie przyszłość w tym temacie.

Finanse firmy również nie wyglądają najlepiej - w 2025 roku wpływy ze sprzedaży sprzętu spadły o blisko 30%, co przełożyło się na stratę ponad 100 milionów dolarów. Co więcej, według ostatnich plotek w 2025 roku sprzedano zaledwie 1 mln sztuk XSX|S.

Największym wyzwaniem dla Microsoftu wydaje się brak gier, które stałyby się prawdziwymi hitami i zdefiniowały obecną generację. Od lat żadna z ich własnych produkcji nie zdobyła nominacji do najważniejszej nagrody Gry Roku. Przez to Xbox zaczyna znikać z rozmów graczy, a miejsce to zajmują PlayStation i Nintendo. Choć firma stara się ratować sytuację usługami takimi jak Game Pass, wielu ekspertów ostrzega, że jeśli marka nie odzyska swojej tożsamości, może zupełnie stracić na znaczeniu jeszcze przed premierą swoich kolejnych urządzeń.