Wiedźmin 4 powstaje z pomocą AI, ale jest ono "mądrze wykorzystywane". Ludzie chwalą CD Projekt RED

Polskie studio CD Projekt RED, twórcy hitowego Wiedźmina 3, opublikowało raport finansowy za trzeci kwartał 2025 roku już pewien czas temu. Teraz gracze dokopują się w dokumencie nowych szczegołów.

Przez ostatnie zamieszanie z używaniem AI w grach, rozpoczęte przez szefa Larian, a ciągnące się nawet poprzez dyskwalifikację Clair Obscur Expedition 33 z Indie Game Awards, tym razem przedstawiciel firmy CDP (Michał Nowakowski) otwarcie przyznał, że w procesie tworzenia gier wspomagają się sztuczną inteligencją.

Szefostwo studia zaznacza jednak, że AI nie służy im do zastępowania ludzi, lecz do poprawy wydajności w codziennych zadaniach. Zapewniono również, że technologia ta nie doprowadziła do zwolnień pracowników, co jest częstym powodem niepokoju w branży. Oto co powiedział Michał Nowakowski w raporcie:

Tak naprawdę nie zatrudniamy ludzi z klasycznego IT - ale rozumiem, że pytanie dotyczy talentów w branży gier. Dostępność specjalistów być może nieco wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat, ale szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy przypisałbym to sztucznej inteligencji. Niektóre studia przechodziły przez zawirowania; zamykano projekty i tak dalej, co doprowadziło do wielu zwolnień w branży gier - wszyscy to widzieliśmy i w wielu przypadkach było to bardzo dramatyczne. Ale - możecie mnie tu zabić - nie przypominam sobie ani jednego przypadku, który można by przypisać bezpośrednio AI. Przynajmniej ja o tym nie wiem.

A co do redukcji etatów dzięki AI - nie wyobrażam sobie tego. Używamy sztucznej inteligencji głównie w obszarach związanych z produktywnością i tam widzimy największe korzyści. Są one realne i znaczące, ale to nie jest tak - i nie znam takiej sytuacji - żeby AI mogło usiąść i robić gry. Takie jest nasze podejście. To nie znaczy, że AI nie będzie przydatne, ale na pewno nie stworzy ono Wiedźmina 5, 6 czy czegokolwiek w tym stylu.

Zarząd CD Projekt RED postawił sprawę jasno: sztuczna inteligencja nie jest w stanie samodzielnie "usiąść i zrobić gry". Według nich Wiedźmin 4, 5 czy 6 nadal będą dziełami ludzkich rąk i umysłów, a AI pełni jedynie rolę zaawansowanego narzędzia pomocniczego, na przykład przy pisaniu kodu czy planowaniu pracy.

Takie podejście bardzo spodobało się społeczności graczy - na forum ResetEra znajdziemy masę komentarzy, w których użytkownicy piszą, iż "takie wykorzystanie AI jest zrozumiałe". Internauci chwalą polskie studio za rozsądek i trzymanie się zdrowych zasad, co jest rzadkością w dzisiejszych czasach.

Co ciekawe, CD Projekt RED uniknęło fali hejtu, która dotknęła inne znane firmy. Kiedy studio Larian (twórcy Baldur’s Gate 3) przyznało się do używania AI, fani byli mocno podzieleni, a twórcy gry ARC Raiders musieli mierzyć się z dużą krytyką za generowanie głosów przez algorytmy. W przypadku "Redów" gracze uznają, że dopóki technologia pomaga programistom w biurze, a nie kradnie pracę artystom czy aktorom, wszystko jest w porządku.

Eksperci zauważają, że w 2025 roku korzystanie z AI stało się standardem - statystyki pokazują, że niemal każdy programista w jakiś sposób wspiera się nowymi technologiami. CD Projekt RED wydaje się po prostu szczerze o tym mówić, co buduje zaufanie u fanów. Gracze mają nadzieję, że dzięki mądremu wykorzystaniu tych narzędzi, nowe przygody w świecie Wiedźmina czy Cyberpunka powstaną szybciej, ale z zachowaniem tej samej, legendarnej jakości.