Twórcy potwierdzili powrót Leona w Resident Evil Requiem już miesiące temu. Nikt tego nie zauważył

Okazuje się, że Capcom bawił się z fanami w kotka i myszkę już od samego początku kampanii promocyjnej Resident Evil Requiem. Choć oficjalne potwierdzenie powrotu Leona S. Kennedy’ego otrzymaliśmy dopiero na gali The Game Awards 2025, twórcy ukryli subtelną wskazówkę o jego obecności już w pierwszym trailerze gry.

Fani odkryli teraz, że jeśli zatrzyma się wideo w momencie wyświetlania tytułu Requiem i odwróci obraz w pionie, litery układają się w słowo Leon. Ten sprytny detal umknął uwadze niemal wszystkich, mimo że plotki o udziale tego bohatera krążyły po sieci od miesięcy.

Do sprawy odniósł się znany informator Dusk Golem, który od dawna twierdził, że Leon będzie jedną z głównych postaci w nowej odsłonie. Na platformie X przyznał szczerze, że czuje się nieco głupio, ponieważ sam nigdy nie zauważył tego ukrytego napisu, mimo wielokrotnego oglądania materiału.

Stwierdził również, że gdyby gracze dostrzegli ten easter egg wcześniej, internet z pewnością by zapłonął od spekulacji. Teraz wiadomo już, że Capcom od startu planował ujawnienie Kennedy'ego jako kluczowej postaci, a ukryty tekst był celowym puszczeniem oka do najbardziej spostrzegawczych widzów.

Resident Evil Requiem zadebiutuje na rynku 27 lutego 2026 roku na PC, PS5, Xbox Series X|S oraz Nintendo Switch 2. Gra zaoferuje historię opowiadaną z perspektywy dwóch bohaterów o odmiennym stylu rozgrywki. Sekcje Leona będą nastawione na akcję i walkę, przypominając jego wcześniejsze przygody, natomiast etapy nowej bohaterki - analityczki FBI Grace Ashcroft - skupią się na gęstym klimacie, unikaniu zagrożeń i klasycznym survivalu. Natomiast sama fabuła gry ma ponownie nawiązywać do tragedii w Raccoon City.