Paramount idzie NA WOJNĘ z Netflixem! Chce wykupić Warner Bros., omija zarząd i "przekupuje" akcjonariuszy

Z rana pisaliśmy o niezadowoleniu Paramount z transakcji Warner Bros. i Netflixa, a teraz jesteśmy świadkami próby "wrogiego przejęcia".

Transakcja między Warner Bros. Discovery a Netflixem może stanąć pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez niespodziewany ruch Paramount Skydance, który ogłosił wrogie przejęcie całej firmy Warner Bros., oferując akcjonariuszom znacznie lepsze warunki.

Paramount proponuje 30 dolarów za akcję oraz wykup całego przedsiębiorstwa - w tym kanałów telewizyjnych takich jak CNN czy TVN - co daje łączną wartość oferty na poziomie aż 108 mld dolarów.

To o 26 mld więcej niż propozycja Netflixa, którą Warner Bros. Discovery zaakceptowało w ubiegły piątek. Co ważne, oferta Netflixa obejmowała jedynie część działalności - głównie studia filmowe i platformy streamingowe - pozostawiając kanały telewizyjne poza transakcją. Paramount chce przejąć wszystko, a dodatkowo zwrócił się bezpośrednio do akcjonariuszy, omijając zarząd WBD. Powód? Według firmy kierownictwo Warner Bros. Discovery miało "nigdy znacząco nie zaangażować się" w dotychczasowe rozmowy.

Paramount informuje, że złożył już sześć wcześniejszych propozycji, lecz nie spotkały się one z realnym odzewem. Dlatego teraz koncern podjął decyzję o publicznym podejściu do sprawy, przekonując inwestorów, że jego oferta jest wyraźnie korzystniejsza od tej złożonej przez Netflixa. Co więcej, propozycja zawiera wyższą cenę za akcję - o 2,25 dolara.

Taka sytuacja stawia obecnie całą transakcję z Netflixem pod presją. Jeśli akcjonariusze uznają ofertę Paramount za bardziej atrakcyjną, może dojść do całkowitego odwrócenia kierunku negocjacji. Tym bardziej, że Paramount deklaruje zakup pełnego pakietu aktywów, co dla inwestorów może być opcją dającą większą stabilność i jasność wyceny.

W rezultacie nad Warner Bros. Discovery zawisła niepewność, a rynek czeka na reakcję zarządu i akcjonariuszy. Nie można wykluczyć, że to właśnie Paramount - dzięki agresywnemu, ale lukratywnemu podejściu - ostatecznie przejmie kontrolę nad gigantem medialnym, mimo że Netflix jeszcze kilka dni temu wydawał się być faworytem.