Nowy DualSense zapewnia NOWĄ-JAKOŚĆ?! Sony znacząco ulepszyło kontroler do PS5

Sony nie chwali się ulepszeniem DualSense od PS5, ale najnowszy test potwierdza interesującą sytuację. Zmiany są wprost rewolucyjne.

Już w tym tygodniu informowaliśmy, że w najnowszych modelach PS5 pojawił się odświeżony DualSense. Sony nie zdecydowało się na wielkie zmiany w designie, a zajęło się optymalizacją działania baterii.

Najnowszy test przeprowadzony przez Modyfikator89 potwierdza znakomitą wiadomość. Nowa wersja kontrolera (DualSense V2 -CFI-ZCT2W) działa na jednym ładowaniu ponad 15 godzin, co jest wynikiem absolutnie nieosiągalnym dla wcześniejszych modeli.

Twórca testu wyjaśnił, że musiał... „oszukać kontroler”, by przeprowadzić ciągłą symulację, bo po kilku godzinach ręczne sprawdzanie zużycia baterii stało się zbyt męczące. Test polegał na nieprzerwanym uruchamianiu wszystkich funkcji DualSense: haptyki, adaptacyjnych triggerów, głośnika oraz mikrofonu. Pad działał przez sekwencje rozgrywane w Astro’s Playroom, Fortnite, Darksiders II i innych grach, stale korzystających z pełnego pakietu funkcji kontrolera.

Według Modyfikator89 rewolucja wynika z pięciu lat nieustannych zmian wewnętrznych. Sony wprowadzało kolejne optymalizacje od modeli BDM-010 do BDM-060, co pozwoliło wycisnąć znacznie więcej z tej samej baterii 1560 mAh. Rezultat? Ogromne oszczędności energii i czas pracy, który miażdży nie tylko starsze modele pada DualSense, ale nawet pro kontroler od Sony - DualSense Edge.

Twórca dodaje, że nawet przy bardzo konserwatywnym podejściu (zakładając 20% mniejszy wynik) nadal mówimy o ponad 12 godzinach intensywnego grania, co dla DualSense jest czymś absolutnie nowym. Dopełnieniem testu są zdjęcia termowizyjne, które potwierdzają niską temperaturę ładowania kontrolera (około 26°C), co pokazuje solidną optymalizację sprzętu.