Netflix z NAJWIĘKSZĄ premierą miesiąca, a może roku? To początek najbardziej oczekiwanego finału
Fani czekali na to zdecydowanie za długo. Na Netflix od dzisiaj zobaczycie wstęp do wielkiego finału jednej z najbardziej popularnych serii platformy.
„Stranger Things” to jeden z największych fenomenów w historii Netflixa – seria, która przyciągnęła do platformy miliony widzów z całego świata. Od pierwszego sezonu zachwycała atmosferą lat 80., fantastyczną chemią między bohaterami i połączeniem nostalgii z rasowym horrorem. To właśnie ten niepowtarzalny klimat oraz świetne role młodych aktorów sprawiły, że „Stranger Things” stało się globalnym zjawiskiem.
Jednak nawet największe historie muszą kiedyś wybrzmieć do końca. I właśnie dziś jesteśmy świadkami „początku końca” - momentu, na który wielu fanów czekało dłużej, niż chciałoby przyznać. Netflix oficjalnie otwiera ostatni rozdział swojej największej marki.
Od dzisiaj widzowie Netflixa mogą oglądać „Stranger Things: Sezon 5 - Część 1”. To pierwszy fragment wielkiego finału, który zamknie historię Jedenastki, Mike’a, Hoppera i całego Hawkins. Sezon został podzielony na trzy części, by odpowiednio podkreślić skalę wydarzeń i dać widzom czas na przeżycie kolejnych emocjonalnych etapów opowieści.
Dla wielu widzów jest to nie tylko największa premiera listopada, ale... być może największa premiera całego roku. To właśnie tutaj kończy się jedna z najważniejszych współczesnych serii Netflixa - projekt o gigantycznym budżecie, ogromnych ambicjach i rekordowych oczekiwaniach. Trudno o większe wydarzenie w świecie streamingu.
Pozostałe części finału zadebiutują już wkrótce. Netflix udostępni drugą część 25 grudnia 2025 roku, a wielki finał – ostatni odcinek „Stranger Things” – zobaczymy 31 grudnia. Przed nami ostatnia prosta tej kultowej historii.
