Christopher Nolan miał nakręcić Troję, a dostał Batmana. Po 20 latach w końcu spełni swoje marzenie

Christopher Nolan wraca do świata starożytnej Grecji, do którego miał wejść ponad 20 lat temu.

W wywiadzie dla Empire Magazine reżyser ujawnił, że Warner Bros. pierwotnie wynajęło go do wyreżyserowania Troi w 2004 roku, zanim Wolfgang Petersen odzyskał projekt. Wtedy studio zaproponowało Nolanowi Batmana jako „nagrodę pocieszenia”. Tym samym zmieniając na zawsze filmy z Mrocznym Rycerzem.

Teraz Nolan realizuje swoją wizję mitologii w Odysei - pierwszym wielkim hollywoodzkim filmie nakręconym w całości kamerami IMAX. Produkcja wykorzystała ponad 2 miliony stóp taśmy filmowej podczas 91-dniowych zdjęć w Maroku, Grecji, Włoszech, Islandii i Szkocji.

Pewne obrazy miałem w głowie i to przez bardzo długi czas. Na przykład, jak chciałem pokazać konia trojańskiego i takie rzeczy - przyznał reżyser.

Przełom technologiczny umożliwiła nowa obudowa kamery IMAX zwana „blimp”, która drastycznie redukuje hałas. „Możesz kręcić aktora gdy ten szepcze, i uzyskać w ten sposób czysty dźwięk” – tłumaczy Nolan.

Matt Damon wciela się w Odyseusza, Tom Holland gra jego syna Telemacha, a Anne Hathaway - Penelope. W obsadzie znaleźli się także Zendaya, Robert Pattinson, Charlize Theron, Lupita Nyong’o i Jon Bernthal.

Odyseja pojawi się w kinach 17 lipca 2026 roku.