Pojawiły się pierwsze oceny Wicked: Na dobre. Kontynuacja ubiegłorocznego hitu zawiedzie fanów?
Wygląda na to, że wyczekiwany, nowy film Johna M. Chu może nie być takim hitem jak jego poprzednik. Do Sieci trafiły pierwsze oceny Wicked: Na Dobre, które są gorsze od tych, które zebrała ubiegłoroczna produkcja.
Już za kilka dni do kin trafi Wicked: Na Dobre. Chociaż jest to bezpośrednia kontynuacja filmu, który stał się 5. najbardziej dochodową produkcją 2024 roku dzięki zarobieniu 759 milionów dolarów, może nie być tak dobra, jak jej poprzednik.
Z racji tego, że premiera kinowa Wicked: For Good odbędzie się 21 listopada, pojawiły się już pierwsze recenzje filmu. Chociaż ogólny wydźwięk wciąż jest pozytywny, produkcja zebrała mniej rekomendacji. Według serwisu Rotten Tomatoes, nadchodzący sequel jest polecany jedynie przez 72% krytyków, podczas gdy pierwsze Wicked było rekomendowane przez 88% recenzentów.
Co więcej, słabsze są również oceny w serwisie Metacritic – Wicked zebrał średnią 73 punktów od mediów, a Wicked: For Good otrzymał raptem 61 punktów, na co składa się 20 pozytywnych recenzji, 11 mieszanych i 2 negatywne.
Dziennikarze, którzy obejrzeli film, uważają, że nadchodząca kontynuacja to w dużej mierze "więcej tego samego", co w tym przypadku niekoniecznie jest komplementem, gdyż skutkuje przewidywalnością, brakiem rozwoju i poprawy bolączek materiału źródłowego. Pojawiające się w późniejszym czasie elementy mroku nie wprowadzają powiewu świeżości, a nawet powodują, że drugi akt nie jest tak dobry, jak pierwszy i od pewnego momentu film sprawia wrażenie rozwleczonego. Ponadto krytycy zarzucają, że Wicked: For Good jest produkcją mniej subtelną, pozbawioną chwytliwych piosenek, którym towarzyszą chaotyczne choreografie.
Oczywiście nieco chłodniejsze przyjęcie krytyków nie oznacza, że film jest tak zły, że nie ma szans na odniesienie sukcesu komercyjnego i zapewnienie widzom dobrej rozrywki. Należy jednak mieć na uwadze, że Wicked: For Good może nie być już tak zaskakującą i świeżą pozycją, jak Wicked.
