K-popowe łowczynie demonów 2 powstają! Netflix szykuje kolejny giga HIT, ale jest duży problem

„K-popowe łowczynie demonów” to jeden z największych hitów 2025 roku. Film animowany osiągnął spektakularny sukces i w końcu korporacje dogadały się, by stworzyć kontynuację. 

„K-popowe łowczynie demonów” to bez wątpienia jeden z największych hitów 2025 roku. Animowany film akcji o dziewczęcej grupie K-popowej walczącej z demonami podbił serca widzów na całym świecie i stał się globalnym fenomenem Netflixa. Produkcja, opracowana przez Sony Pictures Animation, osiągnęła status najpopularniejszego filmu w historii platformy, a jej oryginalne utwory – „Golden”, „Your Idol” i „Soda Pop” – nie schodzą z listy Billboard Hot 100 i mają szansę na nominacje do przyszłorocznych Grammy.

Nic więc dziwnego, że Netflix i Sony zdecydowali się kontynuować współpracę. Jak informuje Bloomberg, obie firmy podpisały umowę na realizację sequela „K-popowe łowczynie demonów 2”. Kontynuacja ma ponownie połączyć elementy muzyki, akcji i fantastyki, a widzowie poznają dalsze losy grupy Huntr/x. Niestety, wraz z potwierdzeniem pojawiła się mniej radosna wiadomość – premiera filmu planowana jest dopiero na 2029 rok.

Tak duża przerwa między częściami wynika z czasu potrzebnego na przygotowanie wysokobudżetowej animacji. Proces produkcji, jak podkreśla Sony, jest bardzo złożony, a termin premiery może się jeszcze zmienić w zależności od harmonogramu prac. Netflix nie zdecydował się skomentować sprawy, jednak według doniesień z branży - kontynuacja ma być jeszcze bardziej widowiskowa i rozbudowana niż pierwowzór.

Co ciekawe, sukces „K-popowych łowczyń demonów” był tak ogromny, że Netflix – mimo swojej niechęci do kinowych premier – zorganizował specjalne pokazy w kinach. W sierpniu film zarobił 18 milionów dolarów w dwa dni, a podczas halloweenowego powrotu do kin dodał kolejne 6 milionów, mimo że był już dostępny w streamingu od miesięcy.

Reżyserka Maggie Kang, która wraz z Chrisem Appelhans’em stworzyła pierwszą część, od dawna sugerowała, że historia nie została jeszcze w pełni opowiedziana.

„Zostawiliśmy wiele pytań bez odpowiedzi i sporo niewykorzystanych wątków” – powiedziała w rozmowie z Variety. – „W 85 minut nie dało się zmieścić wszystkiego, co zaplanowaliśmy, więc sequel był zawsze w naszych planach”

Wygląda więc na to, że „K-popowe łowczynie demonów 2” powstaną, ale na ich premierę poczekamy jeszcze kilka lat.