Niemal 72% twórców gier uważa, że Steam ma monopol na dystrybucję na PC - ale sprawa jest bardziej złożona

Nowy raport przygotowany przez Rokky (platformę zorientowaną na rynek PC) pokazuje ciekawy obraz współczesnej dystrybucji gier. W ramach badania przeprowadzonego przez Atomik Research, w którym udział wzięło 306 przedstawicieli studiów deweloperskich z USA i Wielkiej Brytanii, aż 72% ankietowanych zadeklarowało, że Steam działa jak monopol na rynku dystrybucji gier PC.

Czy Steam faktycznie ma monopol? Formalnie nie, bo na rynku istnieją alternatywy, takie jak Epic Games Store, GOG czy itch.io. Jednak raport zwraca uwagę na praktyczny problem: zasięg i znaczenie Steam są na tyle dominujące, że pozostałe platformy pełnią jedynie rolę uzupełniającą. Widać to także w danych - niemal połowa badanych miała doświadczenie z wydawaniem gier w Epic Games Store i na Microsoft Store, ale tylko 10% publikowało gry na GOG, a 8% na itch.io.

Co ciekawe, część twórców patrzy z nieufnością także na sklepy pośrednie, takie jak Humble czy Fanatical. 23% ankietowanych postrzega je jako element szarego rynku, obawiając się utraty kontroli nad ceną i dostępem do kluczy. Rokky podkreśla jednak, że to nieporozumienie, które może prowadzić do przepuszczenia realnych szans sprzedażowych.

Problem nie sprowadza się więc wyłącznie do Steam. To również kwestia trudności w przebiciu się przez tysiące premier, dominacji gier free-to-play oraz rosnącej roli abonamentów, które zmieniają sposób, w jaki gracze „konsumują” gry.

Wniosek z raportu jest mało odkrywczy. Deweloperzy mają możliwości dystrybucji poza Steamem, ale wymagają one świadomej strategii, kontroli cen, budowy widoczności i zaufania do alternatywnych kanałów. Jednocześnie to pokazuje, jak bardzo dzisiejszy rynek PC jest od Steam uzależniony. Dajcie znać w komentarzach, czy jesteście "Steam-Only" czy może korzystacie też z innych klientów. A jeśli tak, to z których?