Sonic 4 nawiąże do kultowej gry?! Szykuje się ukłon w stronę graczy
Filmowa seria Sonic the Hedgehog to dziś jedna z największych adaptacyjnych niespodzianek ostatnich lat. Po burzliwym początku i pamiętnej aferze z „Ugly Sonikiem”, marka odbudowała reputację i zdobyła uznanie zarówno widzów, jak i krytyków. Trzy dotychczasowe części okazały się sukcesem kasowym, a Paramount nie zwalnia tempa - prace nad Sonic the Hedgehog 4 już trwają, a premiera zaplanowana jest na 2027 rok.
Jak jednak donosi nowy raport Daniela Richtmana, studio może rozważać ciekawy ruch - zamiast prostego „Sonic the Hedgehog 4”, film miałby otrzymać tytuł Sonic CD, nawiązujący do klasycznej gry z lat 90. Według przecieków taka zmiana miałaby sens fabularny, ponieważ w nowej odsłonie mają zadebiutować Amy Rose i Metal Sonic - postacie, które pojawiły się po raz pierwszy właśnie w Sonic CD. Z jednej strony to ukłon w stronę nostalgicznych fanów, z drugiej - ryzyko, że najmłodsza publiczność nie zrozumie tego odniesienia.
Na ten moment informacja nie jest oficjalnie potwierdzona - możliwe, że Sonic CD to jedynie roboczy tytuł używany podczas produkcji. Paramount ma jednak ambitne plany wobec marki, rozważając spin-offy i kolejne kontynuacje. Dlatego wielu fanów uważa, że zmiana nazwy byłaby niepotrzebnym eksperymentem - bo czasem lepiej po prostu trzymać się sprawdzonej formuły, która już raz zagwarantowała sukces.
