The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered jednak NIE znajduje się w całości na płycie. Gracze są oburzeni

Nie tak to miało wyglądać. The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered zmierza do fizycznej dystrybucji, ale gracze i tak muszą pobrać znaczącą część gry z serwerów.

Microsoft i Bethesda przygotowały miłą niespodziankę wrzucając na rynek The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Odświeżona wersja klasyka z 2006 roku, mimo kilku drobnych problemów technicznych, została przyjęta bardzo ciepło przez graczy – to wciąż znakomity powrót do jednej z najważniejszych przygód w historii gier RPG.

Początkowo The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered było dostępne wyłącznie w wersji cyfrowej, ale Bethesda postanowiła przygotować także fizyczne wydanie dla fanów i kolekcjonerów. Była to dobra wiadomość dla miłośników serii.

Niestety, jak się okazało, płyta nie zawiera pełnej gry – na krążku znajduje się zaledwie 19 GB z łącznych 120 GB danych, co oznacza, że gracze muszą pobrać z serwerów ponad 100 GB, by poznać całą przygodę. Pliki trzeba pobrać po prologu.

Społeczność nie kryje oburzenia, ponieważ według licznych relacji Bethesda wcześniej sugerowała, że fizyczne wydanie będzie kompletne i nie będzie wymagało dodatkowych plików. Wielu fanów czuje się oszukanych, zwłaszcza że sytuacja dotyczy tytułu, który miał być celebracją klasyki.

Dla wielu graczy premiera pudełkowego The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered miała być prawdziwym świętem, jednak teraz pojawiły się poważne obawy o przyszłość. Gdy serwery zostaną wyłączone, posiadacze fizycznych kopii mogą stracić dostęp do pełnej gry, co sprawia, że ten „powrót do przeszłości” stał się symbolem współczesnych problemów branży.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered.