Sam Altman: „Niech TSMC zwiększy moce produkcyjne”. Szef OpenAI nie widzi potrzeby sięgania po Intela
Szef OpenAI, Sam Altman, zabrał głos w głośnym temacie przyszłości produkcji chipów i tego, czy giganci technologiczni powinni szukać alternatywy dla TSMC, np. w postaci Intel Foundry. W rozmowie ze Stratechery Altman stwierdził jednoznacznie, że wolałby, aby TSMC po prostu zwiększyło swoje moce produkcyjne, niż by firmy takie jak OpenAI czy NVIDIA miały przenosić zamówienia do Intela.
"Chciałbym, żeby TSMC po prostu zwiększyło moce produkcyjne” – odpowiedział Altman, zapytany o to, czy branża potrzebuje alternatywnych dostawców układów scalonych.
Choć OpenAI nie produkuje chipów samodzielnie, to firma pracuje nad własnym układem AI, który - według przecieków - ma powstawać właśnie w fabrykach TSMC w 3-nanometrowym procesie technologicznym. Altman doskonale zna więc realia półprzewodnikowego łańcucha dostaw i jego wypowiedź wskazuje raczej na chęć utrzymania stabilnej współpracy z Tajwańczykami, niż całkowite odrzucenie pomysłu wykorzystania Intela.
Podobnie wypowiadała się wcześniej Lisa Su, szefowa AMD, która również nie zadeklarowała jednoznacznego wsparcia dla Intel Foundry Services (IFS). Mimo rosnących nacisków ze strony rządu USA, by przenieść część produkcji półprzewodników na amerykański grunt, największe firmy, jak NVIDIA czy OpenAI wciąż wolą sprawdzonego partnera z Tajwanu.
Intel próbuje jednak przekonać rynek, że jego nowy proces 18A jest gotowy na konkurencję z TSMC. Ma oferować o 25% wyższe częstotliwości przy tej samej mocy oraz 36% niższe zużycie energii przy tym samym taktowaniu. To właśnie efektywność, stabilność i wolumen produkcji 18A będą decydujące w tym, czy Intel zdoła stać się realną alternatywą dla TSMC w najbliższych latach. Póki co, jak widać, firma boryka się ze sporymi problemami, by przekonać do siebie klientów.
