Byliśmy na nocnej premierze nowego sezonu Gliny. Gajewski powraca po latach

Filmy/seriale
511V
Glina (2025)
Piotrek Kamiński | Dzisiaj, 09:00

Dwie dekady temu, pół Polski włączało wieczorem telewizor, żeby zobaczyć jak nadkomisarz Andrej Gajewski tropi kolejnych bandytów. Drugi sezon zakończył się bardzo dramatycznie, a teraz blisko dwadzieścia lat po tych wydarzeniach, SkyShowtime wjeżdża do naszych salonów, aby pokazać, co wydarzyło się dalej. 

W nocy, z siódmego na ósmego października, w budynku przy ulicy Szwedzkiej, na warszawskiej pradze, odbyła się uroczysta premiera nowego sezonu uwielbianego przez Polaków serialu Władysława Paszkowskiego. Wreszcie dowiemy się dokładnie kto i dlaczego targnął się na życie jednego z bohaterów serialu. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Premiera Gliny
resize icon

Na samej imprezie nie mogło, oczywiście zabraknąć twórców serialu. Między gośćmi przewijali się Maciej Stuhr, Agnieszka Pilaszewska, Piotr Stramowski, czy choćby nieśmiertelny Olgierd Łukaszewicz, a trochę bardziej na uboczu, acz wciąż chętnych do rozmowy, znaleźć można było wspomnianego już Pasikowskiego i jego współreżysera, Dariusza Jabłońskiego. Dodatkowo, co stało się już tradycją, swoją obecnością imprezę uświetnił również CEO SkyShowtime, Monty Sarhan, jak zawsze w świetnym nastroju i pełen entuzjazmu. 

Oglądanie serialu w miłym towarzystwie to jedno, ale prawdziwą gratką był występ muzyczny kilkunastoosobowego zespołu, na żywo grającego muzykę i śpiewającego piosenki, które słyszymy w serialu. Klasycznie dla Pasikowskiego, klimat jest bardzo noirowy, z przewagą instrumentów dętych, a sami muzycy wykonali kawał roboty tak dobrej, że można było zamknąć oczy i po prostu zagubić się w melodii.

Naszą recenzję "Glina: Nowy rozdział" przeczytacie już 13.10, a pierwsze odcinki serialu wskakują na SkyShowtime już trzy dni później, 16.10.

Źródło: Własne

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper