Jeden z hitów Netflixa powróci z drugim sezonem i... Zaprezentuje miejsce uwielbiane przez fanów
Netflix szykuje się do powrotu na morza - dosłownie i w przenośni. One Piece: Into the Grand Line, czyli drugi sezon aktorskiej adaptacji kultowej mangi, ma zadebiutować w 2026 roku, a ekipa już podgrzewa atmosferę wokół nowych odcinków. Po wydarzeniach z pierwszej części, w której załoga Luffy’ego przemierzała wody East Blue, bohaterowie wreszcie wypłyną na szerokie oceany pełne niebezpieczeństw i nowych sojuszy.
Showrunner Joe Tracz w rozmowie z IGN ujawnił, że otwierającym rozdziałem będzie arc z Loguetown - kluczowe miejsce określane mianem „miasta początku i końca”. To właśnie tutaj załoga Słomkowych Kapeluszy musi zatrzymać się przed wkroczeniem na Grand Line. Tracz zapewnia, że to „idealny punkt wyjścia dla nowego sezonu”, pełen historii, niespodzianek i pierwszych naprawdę wielkich wyzwań, które ustawią stawkę całej dalszej podróży.
Nie zabraknie też ekscytacji ze strony obsady. Iñaki Godoy, wcielający się w Luffy’ego, podkreślił, że między pierwszym a drugim sezonem ekipa mocno się zintegrowała i jeszcze lepiej odnalazła w świecie One Piece. Jak zdradził, fani mogą spodziewać się nie tylko większej skali przygód, trudniejszych przeciwników i nowych lokacji, ale także… Jeszcze większego apetytu Luffy’ego. Wygląda na to, że Netflix szykuje naprawdę solidną dawkę pirackich emocji.
