Splinter Cell: Deathwatch nie odcina się od korzeni. Netflix i Derek Kolstad szykują zderzenie z przeszłością

Filmy/seriale
239V
Splinter Cell: Deathwatch Netflix
Grzegorz Cyga | Dzisiaj, 19:45

Pora odmierzać czas do rozpoczęcia nowej misji przez Sama Fishera. Aby umilić oczekiwanie na serial Tom Clancy's Splinter Cell: Deathwatch, Netflix i Ubisoft podzielili się nowymi materiałami. 

Już 14 października na Netflix trafi pierwsza adaptacja kultowej serii gier Tom Clancy’s Splinter Cell. Z racji tego, że do premiery pozostało kilka tygodni, twórcy ujawnili kolejne szczegóły. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Na oficjalnym profilu serii pojawiły się tytuły wszystkich 8 odcinków. Warto zauważyć, że dwa ostatnie nie tylko opowiedzą historię podzieloną na dwie części, ale i odwołują się do gry, Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory.  

Derek Kolstad w wywiadzie dla IGN potwierdził, że to nieprzypadkowe nawiązanie, ponieważ scenariusz tych epizodów będzie posiadał retrospekcje przedstawiające konflikt między Samem Fisherem a Douglasem Shetlandem, co nie wydaje się przypadkowe z racji tego, że w serialu pojawi się córka byłego kompana. Jednak fani powinni przygotować się na pewne zmiany.

Mimo że nawiązaliśmy tam do elementów tamtej gry, mamy nadzieję, że są one na tyle małe, a zmiany w nich wprowadzone na tyle niewielkie, że fani nie będą rozczarowani.

Oprócz tego Netflix wrzucił do Sieci sekwencję, która będzie rozpoczynać każdy odcinek. 

Źródło: Netflix / IGN

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper