iPhone 17 Pro z rekordową baterią – ale tylko w wybranych regionach dzięki eSIM
Premiera serii iPhone 17 przyniosła sporo zmian, ale jednym z największych punktów programu okazała się bateria. Apple chwali się, że nowe iPhone’y 17 Pro i 17 Pro Max to najbardziej energooszczędne modele w historii. Co ciekawe, nie zawdzięczają tego wyłącznie procesorowi A19 Pro i szeregowi optymalizacji, lecz przejściu na eSIM.
Problem w tym, że pełne korzyści z tego rozwiązania odczują tylko wybrani klienci - głównie w Stanach Zjednoczonych i kilku innych regionach. Tam, gdzie Apple całkowicie zrezygnowało z fizycznej tacki na kartę SIM, udało się wygospodarować dodatkowe miejsce na większe ogniwo. W efekcie klienci ze Stanów Zjednoczonych mogą liczyć nawet na 2 godziny dłuższego odtwarzania wideo w porównaniu z modelami wyposażonymi w slot SIM.
W praktyce oznacza to, że:
- iPhone 17 Pro w wersji eSIM wytrzymuje nawet 30 godzin, zamiast 28 w edycji międzynarodowej.
- iPhone 17 Pro Max osiąga 35 godzin, a w specjalnych testach Apple mówi nawet o rekordowych 39 godzinach - co przy pojemności 5000 mAh staje się historycznym wynikiem w świecie iPhone’ów.
Na rynkach poza USA, gdzie tacka SIM wciąż pozostaje na wyposażeniu, baterie muszą być mniejsze, a więc czas pracy spada odpowiednio do 28 i 33 godzin To niewielka, ale bardzo istotna zmiana konstrukcyjna, która pokazuje, w jakim kierunku zmierza Apple. Firma coraz wyraźniej stawia na ewolucję wewnętrzną, gdzie liczy się każdy milimetr przestrzeni w obudowie. Szkoda, że w tym przypadku część osób będzie musiała obejść się smakiem albo sprowadzać telefon z innych regionów.
