Xbox Game Pass z najbardziej MIAŻDŻONĄ przez graczy grą ostatnich miesięcy. Czy ten tytuł jest aż tak zły?
Katalog Xbox Game Pass jest wciąż rozbudowywany o ciekawe gry, a dzisiaj gracze mogą sprawdzić produkcję, która dosłownie pobudziła branżę. Czy gracze zdecydowanie za szybko spisali ten tytuł na straty?
Xbox Game Pass ponownie zaskakuje swoich subskrybentów. W tym tygodniu do katalogu trafiło już Gears of War: Reloaded, które od razu przyciągnęło ogromną uwagę graczy, ale Microsoft nie zwalnia tempa i oferuje dzisiaj kolejną dużą produkcję. Firma pokazuje tym samym, że abonament ma być nie tylko miejscem na sprawdzone hity, ale także platformą do ponownego odkrywania gier, które wzbudziły sporo emocji.
Od dzisiaj w Xbox Game Pass znajdziecie Dragon Age: Straż Zasłony – tytuł, który jeszcze kilka miesięcy temu był jednym z najgłośniej komentowanych projektów w branży. To ciekawa okazja dla wielu graczy, by samodzielnie sprawdzić, jak naprawdę prezentuje się nowa część kultowej serii i czy opinie sprzed premiery rzeczywiście były uzasadnione.
Electronic Arts, decydując się na szybkie wprowadzenie gry do abonamentów, musi ratować jej wyniki finansowe. Dragon Age: Straż Zasłony spotkał się bowiem z bardzo mieszanym odbiorem – najpierw błyskawicznie trafił do PS Plus, a teraz jest dostępny także w Xbox Game Pass. To jasny sygnał, że korporacja stara się przyciągnąć do tytułu jak największe grono odbiorców, nawet kosztem tradycyjnej sprzedaży.
Gra była krytykowana jeszcze przed premierą z wielu powodów. Gracze narzekali na uproszczenie systemu rozgrywki, problemy z narracją, brak głębi w wyborach moralnych i decyzjach, które od lat były fundamentem serii. Do tego doszły zarzuty o techniczne niedoróbki i wrażenie, że projekt został zbyt mocno podporządkowany trendom gier-usług zamiast klasycznemu RPG, którego oczekiwali fani.
Słabe wyniki Dragon Age: Straż Zasłony mogą mieć długofalowe konsekwencje dla całej serii. Według licznych analityków EA może nie być skłonne, by w najbliższych latach ponownie inwestować w to uniwersum. Jeśli sytuacja się nie poprawi, „Straż Zasłony” może okazać się tytułem, który na długo wstrzyma powrót jednej z najbardziej cenionych marek RPG w historii.
