Intel ostrzega przed upadkiem. Nie ma klientów – nie będzie chipów
Intel grozi wycofaniem się z produkcji chipów 14A, jeśli nie pozyska kluczowych zewnętrznych klientów.
To pierwszy raz, gdy firma otwarcie rozważa porzucenie wyścigu o najbardziej zaawansowane układy, oddając przewagę konkurencji – TSMC i Samsungowi. Nowy CEO, Lip-Bu Tan, wdraża politykę „zero pustych czeków”, uzależniając inwestycje od realnych zamówień. Czy Intel zdoła utrzymać się w grze?
Intel stoi na rozdrożu – dalszy rozwój procesu 14A zależy od zdobycia dużego klienta zewnętrznego. Firma już przyznała, że bez potwierdzonych zamówień może wstrzymać lub całkowicie zarzucić ten projekt.
Nowa strategia Intela to odejście od budowy “fabryk na zapas”. Decyzje inwestycyjne mają być podejmowane wyłącznie przy zabezpieczonym popycie, co ma ograniczyć straty i poprawić rentowność.
Proces 14A to nie tylko wyzwanie technologiczne, ale i finansowe – każdy sprzęt do High-NA EUV kosztuje ok. 380 mln dolarów. Bez klientów inwestycja może okazać się nieopłacalna.
Przegrana walka o lidera w produkcji najbardziej zaawansowanych chipów zmusiłaby Intela do korzystania z usług konkurencji, a to oznaczałoby koniec firmy jako pioniera w rozwijaniu technologii półprzewodników.
