Gwiazda Hollywood jako Mephisto! Marvel odpala bombę w finale nowego serialu
Sacha Baron Cohen oficjalnie dołączył do Marvel Cinematic Universe, wcielając się w demoniczną postać Mephisto w finale serialu „Ironheart”. Jego debiut potwierdzają wieloletnie spekulacje fanów odnośnie wprowadzenia nowego, groźnego antagonistę do uniwersum Marvela.
Uwaga! Poniższy tekst zawiera spoilery z finału serialu „Ironheart”.
Finał sezonu „Ironheart”, wyemitowany 2 lipca 2025 roku, przyniósł długo wyczekiwane pojawienie się Mephisto, granego przez Sachę Barona Cohena. Postać, będąca przedmiotem fanowskich teorii od czasów „WandaVision”, ujawniła się jako mocodawca Parkera Robbinsa, znanego jako The Hood. Mephisto zawarł z nim faustowski pakt, obdarzając go nadprzyrodzonymi mocami poprzez demoniczną pelerynę, która okazała się fragmentem jego własnego ciała.
W kulminacyjnej scenie Mephisto proponuje Riri Williams układ: wskrzeszenie zmarłej przyjaciółki Natalie Washington w zamian za bliżej nieokreśloną cenę. Sekwencja po napisach sugeruje, że Riri przyjęła ofertę, ponieważ Natalie powraca, zdezorientowana i nieświadoma swojej śmierci. Ten zwrot akcji otwiera drzwi do mrocznych konsekwencji w przyszłych historiach MCU.
Mephisto, znany z manipulacyjnej natury, chełpi się układami z historycznymi postaciami, takimi jak Szekspir czy Ringo Starr. Jego relacja z The Hoodem ukazuje go jako bezwzględnego gracza, traktującego ludzi jako pionki w grze o dusze.
Twórczyni „Ironheart”, Chinaka Hodge, ujawniła, że decyzja o wprowadzeniu Mephisto była częścią większej strategii Marvela. Postać działa metodycznie, unikając uwagi potężnych bohaterów, takich jak Doctor Strange. Jego peleryna, organiczna i niezniszczalna, jest kluczem do jego wpływu na The Hooda, który stopniowo przemienia się w demona.
Debiut Mephisto w MCU, choć krótki, ustanawia go jako potencjalnie kluczowego antagonistę. Manipulując Riri i The Hoodem, demon pokazuje swoją zdolność do wpływania na losy bohaterów. Fani spekulują już, jak jego obecność wpłynie na przyszłe projekty Marvela, zwłaszcza w kontekście multiwersum i nadprzyrodzonych zdolności.
