Nowy horror nagrany iPhone’ami! Danny Boyle zdradza powód

Filmy/seriale
743V
28 lat później / iPhone
Łukasz Musialik | Dzisiaj, 12:30

Danny Boyle, reżyser słynnych „28 dni później”, zaskoczył świat, wybierając do realizacji sequelu „28 lat późniejr” iPhone'y zamiast tradycyjnych kamer. Dlaczego? Odpowiedzią jest nie tylko technologia.

Danny Boyle postanowił wykorzystać iPhone’y 15 Pro Max do nakręcenia nowego filmu, aby zachować minimalny ślad ekologiczny na planie zdjęciowym. Dzięki temu ekipa mogła filmować w naturalnych, niemal nietkniętych przez człowieka, lokalizacjach, które musiały wyglądać jak opuszczone od lat.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tradycyjny sprzęt filmowy wymagałby znacznie większego transportu i logistyki, co pozostawiłoby widoczne ślady w środowisku. iPhone’y, dzięki niewielkim rozmiarom i lekkości, pozwoliły ekipie poruszać się szybko i dyskretnie, nie naruszając krajobrazu.

Filmowanie na smartfonach umożliwiło także zastosowanie nowoczesnych rozwiązań, takich jak wieloramienne rigi, filtry ND, mikrofony czy dodatkowe akcesoria, które można łatwo zamontować w specjalnych klatkach, takich jak Beastcage, SmallRig czy NEEWER.

undefined

Dodatkowo, produkcja korzystała z dronów, które pozwoliły na nagranie ujęć niemożliwych do wykonania tradycyjnym sprzętem bez ingerencji w otoczenie. To połączenie mobilności iPhone’ów i możliwości dronów stworzyło unikalną metodę pracy na planie.

Dzięki tej innowacyjnej strategii Danny Boyle udowodnił, że można tworzyć wysokiej jakości kino, minimalizując wpływ na środowisko. To kolejny krok w rozwoju filmowego craftu, gdzie technologia i ekologia idą w parze.

Źródło: digitalcameraworld.com / X

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper