Cobra Kai bez jednej postaci z klasycznej serii? Twórcy mieli pomysł, ale na tym się skończyło...
"Cobra Kai" przez sześć sezonów zdołało nie tylko przyciągnąć nowych widzów, ale też rozkochać w sobie fanów oryginalnych Karate Kidów. Produkcja zaskakiwała kreatywnym podejściem do kontynuacji kultowych wątków, a jednocześnie z szacunkiem przywracała na ekran bohaterów sprzed lat. Dzięki temu serial szybko zyskał status jednego z najlepiej ocenianych przykładów nostalgicznego powrotu do klasyki lat 80.
Niestety, mimo wielu powrotów, jednej postaci zabrakło - Julie Pierce, granej niegdyś przez Hilary Swank. Twórcy serialu, Josh Heald, Jon Hurwitz i Hayden Schlossberg, w rozmowie z Entertainment Weekly przyznali, że od samego początku chcieli ją zaprosić do udziału w jednym z sezonów. Choć mieli pomysł na jej krótkie, emocjonalne pojawienie się - podobne do powrotu Elisabeth Shue - nigdy nie doszło nawet do spotkania z aktorką. Wszystko wskazuje na to, że Swank nie była zainteresowana, bez względu na oferowaną rolę.
Zespół odpowiedzialny za "Cobra Kai" z powodzeniem przekonał do powrotu niemal wszystkich istotnych postaci z filmów: od Williama Zabki i Ralpha Macchio, przez Yuji Okumoto, po Thomasa Griffitha. W tym kontekście brak Julie Pierce wydaje się jedną z nielicznych porażek tej ekipy. Mimo to serial zamknął się z klasą, pozostawiając po sobie nie tylko efektowny finał, ale też imponującą listę aktorskich powrotów, które fani zapamiętają na długo.
