Cyberpunk 2077: Lossless Scaling 3.2 niemal dorównuje DLSS 4 Frame Generation od NVIDIA
Lossless Scaling – popularna aplikacja na PC pozwalająca na generowanie klatek w grach bez natywnego wsparcia tej funkcji – doczekała się wersji 3.2. Najnowsza aktualizacja przynosi znaczący krok naprzód, zwłaszcza w trybie x2, który teraz niemal dorównuje NVIDIA DLSS 4. Sprawdzono to na przykładzie Cyberpunka 2077.
Youtuber Feaj opublikował porównanie wszystkich trybów generowania klatek dostępnych w Lossless Scaling 3.2 z rozwiązaniami NVIDIA – zarówno Smooth Motion, jak i DLSS 4 Frame Generation oraz DLSS 4 Multi Frame Generation. Jak można było się spodziewać, tryby x3 i x4 Lossless Scaling nadal ustępują DLSS 4 MFG pod względem jakości obrazu i opóźnienia wejścia. Jednak tryb x2 wypada zaskakująco dobrze – opóźnienie jest niemal identyczne jak w przypadku DLSS 4 FG, a różnice w jakości sprowadzają się do drobnych artefaktów.
Co ciekawe, w starciu z NVIDIA Smooth Motion to właśnie Lossless Scaling wychodzi zwycięsko – mimo że technologia NVIDIA oferuje minimalnie lepszy input lag, to obraz generowany przez LS jest wyraźnie lepszy jakościowo.
Dzięki tym usprawnieniom Lossless Scaling staje się świetną alternatywą dla posiadaczy kart NVIDIA, które nie wspierają natywnego Frame Generation (czyli np. RTX 20/30), oraz dla starszych tytułów, które raczej nigdy nie doczekają się oficjalnego wsparcia dla tej technologii.
Przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 był jednym z pierwszych tytułów wspierających DLSS 4 Multi Frame Generation, dostępne wyłącznie na kartach z serii RTX 50. Nowa technologia może zapewniać nawet 8-krotny wzrost wydajności, a lista wspieranych gier stale się wydłuża.
