Sekret The Office odkryty po latach! Aktor zdradza ciekawostkę zza kulis
Choć minęło już wiele lat od zakończenia amerykańskiej wersji "The Office", serial wciąż zaskakuje fanów - nie tylko humorem, ale też kulisami jego powstawania. Produkcja, która w USA zyskała kultowy status, powstała na bazie brytyjskiego pierwowzoru stworzonego przez Ricky’ego Gervaisa i Stephena Merchanta. Sam Gervais - czyli niezapomniany David Brent - pojawił się też gościnnie w amerykańskim The Office, gdzie skrzyżował ścieżki z Michaelem Scottem (Steve Carell).
Jak właśnie ujawniono, jedno z najzabawniejszych cameo Gervaisa wcale nie było zaplanowane. Aktor zdradził, że jego kultowe spotkanie z Michaelem przed windą w odcinku „The Seminar” z 7. sezonu zostało w całości zaimprowizowane. „Zrobiłem ten występ dla zabawy, gdy odwiedzałem plan. To nie było w scenariuszu, nie było żadnej próby - po prostu nagraliśmy dwóch improwizujących idiotów!”- napisał komik. Po czternastu latach od emisji, ta scena nabiera nowego znaczenia.
Występ Gervaisa nie był jednorazowym żartem - powrócił jeszcze w finale sezonu jako kandydat na nowego Regionalnego Managera. Choć David Brent nie zdobył tej posady (głównie przez wideo rozmowę pełną klasycznego brentowskiego braku wyczucia), cameo było ukłonem w stronę fanów oryginalnego brytyjskiego serialu. Dziś to kolejny dowód na to, że świat "The Office" żyje dalej - również za kulisami.
