Poznajcie The Shadow Syndicate, bardzo obiecującą skradankę w nietypowym stylu

Rynek gier niezależnych coraz częściej sięga po nietypowe klimaty, które to mogą przyciągnąć graczy zainteresowanych takimi nowatorskimi pomysłami. Jedną z ciekawszych propozycji jest The Shadow Syndicate.

Mało znany zespół deweloperów z KillaSoft postanowiło pokazać światu swój pierwszy mały-wielki projekt na imprezie gamescom Latam, która ma teraz miejsce w Sao Paulo w Brazylii. Jest to osadzona w 1930 roku mroczna detektywistyczna opowieść z antropomorficznymi zwierzęcymi postaciami w roli głównej. Całość ma spore zadatki na fajny mały hicior, o ile gracze podchwycą tematykę al'a noir.

Wspomniana produkcja to typowa narracyjna gra akcji z elementami skradanki, którą twórcy osadzili w stylizowanym Brooklynie lat 30. XX wieku. Wcielamy się tutaj w Sama Marlowe’a, emerytowanego żołnierza, który został prywatnym detektywem, dzięki czemu mamy szansę rozwikłać spisek ogarniający całe miasto — z udziałem tajnych stowarzyszeń, sił okultystycznych i postępującej ciemności zagrażającej wszystkiemu.

Rozgrywka polega głównie na skradaniu się, walce i prowadzeniu śledztwa w bogatym, filmowym doświadczeniu łączącym opowieść w stylu noir z nadprzyrodzonymi zdolnościami i dynamiczną akcją. Jako gracze będziemy także wykorzystywać tak zwany Pierścień Ofiary, by uwalniać dzięki niemu potężne moce — oczywiście za odpowiednią cenę.