Wielu graczy ma dość Assassin's Creed Shadows: mowa o "syndromie Valhalli"
Mimo że Assassin's Creed Shadows miało przynieść świeżość do serii, wielu graczy już teraz zaczyna odczuwać zmęczenie formułą. W mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się głosy niezadowolenia.
Fani porównują nową odsłonę do AC Valhalli, zarzucając jej podobną strukturę świata (podział na regiony odkrywane w ramach wątków głównych), przeładowanie aktywnościami i niewyróżniającą się fabułę.
Gracze określają to zjawisko mianem "syndromu Valhalli" - sytuacji, w której pomimo początkowego entuzjazmu wobec rozległego świata gry, szybko pojawia się znużenie.
Jeden z użytkowników Reddita przyznał, że mimo że początkowo świat Shadows go wciągnął, to z czasem gra stała się "chaotyczną mapą do czyszczenia", a fabuła przestała angażować. Inni wyrażają frustrację z powodu nadmiaru znaczników, misji pobocznych i braku wyrazistych momentów w środkowej części kampanii.
The Valhalla symptom is back, I can't continue Shadows anymore
byu/Jymboh inassassinscreed
Niektórzy próbują walczyć ze zmęczeniem, włączając ułatwienia jak eksploracja z przewodnikiem, automatyczne sekwencje QTE czy natychmiastowe zabójstwa, by przyspieszyć rozgrywkę. Pojawiają się też rady, by grać we własnym tempie i robić sobie przerwy - wszystko po to, by nie zamienić gry w obowiązek.
Choć Shadows miało być kolejnym krokiem naprzód w serii, wydaje się, że Ubisoft nie poradził sobie z uniknięciem powtarzalności i przeładowania zawartością. Czy w Assassin's Creed Hexe będzie inaczej? Tego przekonamy się pewnie za 2-3 lata.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Assassin's Creed Shadows.
