Wielkie zainteresowanie i wielkie problemy. Capcom cały czas walczy z optymalizacją Monster Hunter Wilds
To może być jeden z największych hitów 2025 roku, ale konieczne będzie wprowadzenie poprawek. Capcom ponownie uspokaja fanów Monster Hunter Wilds.
Premiera Monster Hunter Wilds odbędzie się już za nieco ponad miesiąc, lecz gracze wciąż mają duże obawy co do stanu technicznego. Pierwsza beta dobitnie pokazała, że optymalizacja wymaga znaczących poprawek.
Na niemieckim profilu społecznościowym gry pojawił się wpis, który ma być kolejną dobrą wiadomością dla fanów. Capcom przekonuje, że problemy związane z renderowaniem zostały rozwiązane, a twórcy cały czas pracują nad ulepszeniem doświadczenia na konsolach. Wskazano przede wszystkim na tryb wydajności, który nie dość, że nie gwarantował oczekiwanej płynności, to jeszcze drastycznie obniżał poziom grafiki.
Z dalszej części wpisu dowiadujemy się, że twórcy ulepszają nie tylko wydanie na konsole, ale także wersję PC. Wydajność ma ulec "podobnej poprawie". Ponadto Capcom ocenia, czy możliwe będzie obniżenie zalecanych wymagań dotyczących karty graficznej. W obecnej specyfikacji znajdziemy RTX'a 2070 Super, 4060 oraz Radeona RX 6700XT (docelowo 60FPS w 1080p przy "średnich" ustawieniach z włączonym generowaniem klatek).
Gracze liczą na to, że nie powtórzy się sytuacja z premiery Dragon's Dogmy 2. Produkcja była łatana przez długie miesiące, lecz ostatecznie udało się wprowadzić znaczące usprawnienia. Oczekiwania wobec Monster Hunter Wilds są ogromne. Podczas pierwszych testów zarejestrowano ponad 460 tysięcy graczy jednocześnie (tylko na Steam). Może to być zatem jeden z największych hitów 2025 roku.
Monster Hunter Wilds trafi na PS5, Xbox Series X|S oraz PC już 28 lutego.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Monster Hunter Wilds.
