Retrobeściaki: Beat'em Up Top 10 by Majk

Gry
3731V
Retrobeściaki: Beat'em Up Top 10 by Majk
Majk | 31.10.2010, 17:00

Długo zastanawiałem się nad kategorią, jaką wybrać do naszego zestawienia retro. Myślałem o Amidze, ale ją odpowiednio zajął się już wcześniej nasz naczelny, na pewno wypadałoby z mojej strony oddać hołd Dreamcastowi - w końcu to dzięki niemu pokochałem konsole, a sam "makaron" otworzył mi też drogę do PE, jednakże na niego przyjdzie jeszcze czas. Postanowiłem więc nie wybierać platformy, a gatunek szczególnie bliski memu sercu. Konkretnie to "beat'em up" - czyli klasyczne chodzone bijatyki, w których to nieprzerwanie zmierzamy w prawą stronę i obijamy po drodze mordy napotkanym zakapiorom, nierzadko posiłkując się też znalezionym na ziemi żelastwem. Typ gier szczególnie popularny w latach 90. w salonach arcade, gdzie za sprawą firmy Capcom ukazało się sporo niezwykle rajcownych chodzonych mordoklepek.

Długo zastanawiałem się nad kategorią, jaką wybrać do naszego zestawienia retro. Myślałem o Amidze, ale ją odpowiednio zajął się już wcześniej nasz naczelny, na pewno wypadałoby z mojej strony oddać hołd Dreamcastowi - w końcu to dzięki niemu pokochałem konsole, a sam "makaron" otworzył mi też drogę do PE, jednakże na niego przyjdzie jeszcze czas. Postanowiłem więc nie wybierać platformy, a gatunek szczególnie bliski memu sercu. Konkretnie to "beat'em up" - czyli klasyczne chodzone bijatyki, w których to nieprzerwanie zmierzamy w prawą stronę i obijamy po drodze mordy napotkanym zakapiorom, nierzadko posiłkując się też znalezionym na ziemi żelastwem. Typ gier szczególnie popularny w latach 90. w salonach arcade, gdzie za sprawą firmy Capcom ukazało się sporo niezwykle rajcownych chodzonych mordoklepek. xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo
 
Przyznam szczerze, że na produkcje tego typu straciłem swego czasu tyle kasy na żetony, że z powodzeniem mógłbym teraz za to kupić zestaw PS3 z co najmniej kilkoma grami. Ale kiedyś o tym się tak nie myślało, bo ważne było tylko aby skombinować kilka złociszy na wieczór i uderzyć na dworzec kolejowy tudzież inny "wóz Drzymały" aby poszturchać trochę gałką i po naparzać w buttony na automacie (pamiętam, że szczególnie opłacalne było wówczas zbieranie i oddawanie butelek do skupu). Z czasem nabrałem cwaniactwa i przekupywałem ciecia sprawującego piecze nad grającymi szafami tanim winem marki Komandos, a on magicznym kluczykiem nabijał mi na maxa kredytów w wybranym przez siebie tytule. Mogłoby się wydawać, że te czasy wraz z odejściem ery automatowej bezpowrotnie minęły, a schedę po beat'em upach przejęły tzw. slashery. Jednakże jak pokazuje chociażby niedawno wydany Shank, gatunek ten żyje i wbrew pozorom ma się całkiem dobrze. Poniżej za to chciałbym przedstawić Wam 10-tkę najbardziej wybitnych gier z tego gatunku
 
#1 Final Fight (1989, Capcom)
Platformy: Arcade, Amiga, Amstrad CPC, Atari ST, C64, PS2, Sega Mega CD, ZX Spectrum, SNES, Sharp X68000, Xbox, GBA,
PSP, X360/XLA, PS3/PSN, Wii/VC
 

 
 
Tytuł szczególny, bo bez wątpienia zalicza się do czołówki najczęściej kończonych przeze mnie gier w życiu (głównie przez wzgląd na ilość platform na jakie FF się ukazało) i zarazem jest pionierem gatunku, który wytyczał dla niego standardy. 3 zróżnicowane postaci (Cody, Guy, Haggar) i 6 klimatycznych miejscówek (m.in. slumsy, metro, park, wieżowiec) wypełnionych po brzegi zbirami, dziwkami i innymi bad-assami. System walki opierał się na zaledwie jednym combosie, uderzeniach w klinczu, rzucie i ciosie specjalnym. Okazjonalnie można było też wejść w posiadanie broni (nóż, gazrurka czy miecz samurajski) oraz wziąć udział w sympatycznej mini-gierce polegającej na dewastacji luksusowego samochodu. Przez wzgląd na fakt, że grę dane mi było ukończyć +/- 40 razy, Final Fight mi się już nieco przejadł, ale w pamięci pozostanie zawsze jako ten najlepszy. A najlepsza wersja to oczywiście Arcade, zaraz za nią konwersja na konsolę Segi Mega CD (świetne audio i oprawa wizualna).
 
 
#2 Warriors of Fate (1992, Capcom)
Platformy: Arcade, PSone, Sega Saturn
 

 
Protoplasta serii Dynasty Warriors, który zapoczątkował w grach wojnę w Epoce Trzech Królestw. Stosunkowo długi, bo zawierający aż 9 etapów i aż 5 (!) grywalnych wojowników, wśród których absolutną innowacją była obecność łucznika. Cieszył również bardziej rozbudowany system walki i sporo dostępnych broni (topory, miecze, maczety itd.). Ciekawostką było możliwość dosiadania konia i przecinania wrogów na pół (krew included!). Bonusowy etap polegał za to na wcinaniu żarcia na czas. 

 
#3 Cadillacs and Dinosaurs (1993, Capcom)
Platformy: Arcade
 
 
Świetny beat'em up oparty na komiksie, aż dziw bierze że "żółto-niebiescy" nie skonwertowali go nigdy na inne platformy. Motywem przewodnim gry, jak sama nazwa wskazuje były kadilaki (możliwość jazdy autem!) oraz dinozaury (trzeba było obić je solidnie aby zmieniły swój kolor z czerwonego na zielony). Do naszej dyspozycji oddano 4 zróżnicowane postaci (w tym laska!) oraz 8 poziomów. Sporo frajdy dawał również szeroki asortyment uzbrojenia obejmujący pistolety, karabiny, granaty czy nawet wyrzutnię rakiet.

 
#4 The Punisher (1993, Capcom)
Platformy: Arcade, Sega Mega Drive
 
 
Jak dla mnie najlepsza gra z Punisherem ever. Podobnie jak w Cadillacs and Dinosaurs duży nacisk nałożono na uzbrojenie, uwzględniające nie tylko wiele typów broni palnej (m.in. miotacz ognia, M16, rewolwer) oraz innych gadżetów (kije baseballowe, noże, topory, katany i shurikeny, wiązki dynamitu, gazrurki, koła od samochodów, gaśnice, a nawet części zniszczonych robotów). Do dyspozycji gracza oddano tylko 2 wojowników (oprócz Punishera, Nick Fury), niestety nie różnili się od siebie niczym poza wyglądem. Rok po wydaniu automatowej edycji, stworzono port na konsolę Sega Mega Drive. Niestety spore cięcia w oprawie i (ograniczenia sprzętowe) i cenzura spowodowały, że wersja ta była raczej średniakiem.
 
 
 
#5 Dungeons & Dragons: Tower of Doom / Shadow over Mystara (1993/96, Capcom)
Platformy: Arcade, Sega Saturn (Dungeons & Dragons Collection)
 

 
Piąta pozycja i piąta gra Capcomu, a w zasadzie to dwie, oparte na realiach świata fantasy. Jak przystało na grę z uniwersum D&D nie zabrakło w niej elementów RPG, 4 śmiałkowie (wojownik, elf, kleryk, krasnolud, a w sequelu również złodziej i czarodziej) w trakcie swojej przygody gromadzili doświadczenie, zbierali złoto i rozwijali swoje zdolności magiczne. Co więcej, obie gry zawierały okazjonalne momenty wyboru drogi (pierwszy nieliniowy beat'em up!), questy i tradycyjne zakupy w sklepiku. Jak widać, konkurencyjne Golden Axe nie dorastało do pięt pod względem możliwości. Port dla Saturna pojawił się niestety tylko w KKW i była to konwersja niemalże arcade perfect, z tą różnicą że kooperacja została ograniczona do max. 2 osób.

 
#6 Guardian Heroes (Treasure, 1996)
Platformy: Sega Saturn
 
 
Znakomity tytuł ekskluzywny dla konsoli Segi, który wręcz prosi się o remake lub chociażby sequel. Przepiękna oprawa audio-wizualna, znakomita animacja pokazująca moc Saturna w kontekście dwuwymiarowej grafiki i pokłady grywalności potęgowane w trybie kooperacji. 6 grywalnych postaci + kolejne do odblokowania. W trakcie zabawy mogliśmy gromadzić punkty doświadczenia, które pomiędzy levelami mogły być zamieniane na dopakowanie łącznie 6 atrybutów (siła, witalność, inteligencja itd.). Co więcej, tryb fabularny zawierał wiele ścieżek, którymi mogliśmy podążyć (wiele zakończeń, odmienni bossowie i plansze). Charakterystyczne dla GH było także przemieszenia się pomiędzy płaszczyznami planszy, na zasadzie przeskakiwania pomiędzy pierwszym planem, środkowym a tłem.
 
 
#7 Alien vs. Predator (1994, Capcom)
Platformy: Arcade
 

Czy Obcy może sprawdzić się w konwencji chodzonej bijatyce? Tak! I to jeszcze jak! Do walki z obcymi autorzy desygnowali 2 wyszkolonych marines (laska z kataną i pistoletem oraz gościa przypominającego Arnolda Schwarzeneggera z potężną giwerą) i 2 predatorów (łowca oraz wojownik). System walki skupiał się w głównym stopniu na ładowalnych ciosach specjalnych oraz posługiwaniu się bronią palną. Co więcej, był to pierwszy beat'em up w którym na ekranie mogło znajdować się nawet do 20 przeciwników jednocześnie. Można było także zagrać w kooperacji wraz z dwoma partnerami. Gry nie skonwertowano na żaden domowy system, mimo że w 1995 zapowiedziano port dla Sega 32X, AvP ostatecznie się tam nie ukazało.

 
#8 Shank (2010, Klei Ent.)
Platformy: X360/XLA, PS3/PSN
 
 
Shank to kozak jakich mało, z powodzeniem potrafi on posługiwać się nawet 3 broniami jednocześnie i przechodzić dynamicznie z jednej na drugą, tworząc przy tym efekciarskie juggle. Takie jak choćby wybicie kolesia w powietrze za pomocą maczety i podziurawienie jego klatki piersiowej kulami od karabinu maszynowego. Ogromne wrażenie robi też oprawa wizualna, która wespół z mistrzowską animacją sprawia wrażenie jakbyśmy oglądali komiks w ruchu. Sporym atutem jest też tryb kooperacji, bo nie ma nic przyjemniejszego niż skopanie tyłka przeciwnikowi, podczas gdy ten trzymany jest od tyłu przez naszego kompana.

 
#9 Knights of the Round (1991, Capcom)
Platformy: Arcade, SNES. PSP, PS2, Xbox
 

 
Inspirowana opowieścią o króle Arturze i rycerzach okrągłego stołu. Do wyboru mieliśmy trzech historycznych rycerzy (Arthur, Lancelot, Parceval). Ciekawym patentem był system rozwoju postaci, dzięki któremu zabijanie przeciwników nabijało punkty doświadczenia, które wraz zwiększeniem poziomu wtajemniczenia odblokowywały nowe dopałki (lepsza zbroja, atak itd.). W 2006 gra została wydana również w składance Capcom Classic Collection Reloaded (PSP) i Vol. 2 dla PS2 i Xboksa.

 
#10 Violent Storm (1993, Konami)
Platformy: Arcade
 

Najbardziej wybitny tytuł od Konami w tym gatunku. Przede wszystkim uwagę skupiała wyjątkowo wysoka dynamika akcji oraz sporych rozmiarów postaci. Poza tym, w VS nie brakowało niczego co rasowy beat'em up posiadać powinien. Trzej zróżnicowani wojownicy, rozbudowany system walki (część ciosów trzeba było odkryć) i możliwość korzystania ze znalezionej broni, tudzież elementów otoczenia (beczki, krzesła, stoły etc.).
 
 
Poza czołową 10-tką uplasowały się m.in. Asterix, Fighting Force, Dynamite Cop, Three Dirty Dwarfs, seria Double Dragon, Streets of Rage, Teenage Mutant Ninja Turtles, Battle Toads, Golden Axe, Karate Blazers, 64th Street, Vendetta, King of Dragons, Captain Commando i wiele, wiele innych...
Źródło: własne

Komentarze (64)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper