Twórcy oryginalnego GTA nie są przekonani do dokumentu tworzonego przez BBC

Film niby-dokumentalny powstający na podstawie fabularyzowanej książki? To nie brzmi dobrze również dla samych twórców pierwszej odsłony legendarnej, gangsterskiej serii.

Od jakiegoś czasu wiemy, że stacja telewizyjna BBC pracuje nad dramatem dokumentalnym o powstawaniu serii Grand Theft Auto i jej wpływie na społeczeństwo. Ostatnio pojawiła się nawet informacja mówiąca, że główną rolę miałbym w nim zagrać sam Daniel „Harry Potter” Radcliffe.  Były czarodziej ma, wg. plotki, wcielić się w Dana Housera – założyciela DMA Design, czyli dzisiejszego studia Rockstar. Byli pracownicy DMA nie cieszą się jednak z pomysłu na film, który powstanie jedynie w oparciu o tylko częściowo opartą na faktach powieść Jacked: The Outlaw Story Of Grand Theft Auto autorstwa Davida Kuschnera.

Wydaje mi się dosyć wymownym fakt, że nikt z pracowników DMA, z którymi rozmawiałem do tej pory nie wie nic o tej produkcji. Martwię się o ten film biorąc pod uwagę powściągliwość Rockstara do udzielania jakichkolwiek informacji, bo to oznacza, że jedynym źródłem jest książka Kuschnera

- mówi były scenarzysta GTA – Steve Hammond

Zastanawiam się, czy ekipa pracująca nad GTA będzie pokazana w filmie jako twardziele i źli chłopcy tak, jak w książce Kuschnera. W rzeczywistości byliśmy tacy sami, jak każde inne studio deweloperskie

PR-owiec i scenarzysta Brian Baglow również wyraził swoje wątpliwości:

Zakładam, że film powstanie na podstawie worka pełnego archiwalnych materiałów, starych wywiadów, powieści Davida Kushnera i całej garści pomysłów scenarzysty na temat tego, jak wygląda praca w pocie czoła nad zaawansowaną technologicznie grą wideo – nic dziwnego, że jesteśmy nieco poddenerwowani

Rzeczywiste doświadczenie tworzenia tej gry nie do końca nadaje się do telewizji – to był długotrwały i przeciągający się proces okraszony harówką i poprawianiem bugów

- ciągnie dalej Hammond

Myślicie, że ten paradokument ma szanse na sukces. Czy przypadkiem taka produkcja nie przyniesie zarówno twórcom, jak i grze więcej szkody, niż pożytku? Przekonamy się dopiero we wrześniu, bo na ten miesiąc planowana jest premiera.