Okrutna gra rytmiczna Thumper zabierze was w świat brutalnej abstrakcji

To bardzo ciekawe, że okrucieństwo i brutalność niekoniecznie muszą wiązać się z naturalistycznym prezentowaniem mordów i wylewającą się z ekranu krwią. Thumper wywołuje w graczu podobne uczucie obrzydzenia.

A przynajmniej takie jest moje wrażenie po obejrzeniu poniższego zwiastuna. Gra o metalicznym, kosmicznym żuku podróżującym po bliżej nieokreślonych lokacjach w rytm bardzo niskiej, niepokojącej muzyki to wytwór bardzo dziwny. Produkcja powstaje z inicjatywy dwóch twórców – Briana Gibsona i Marka Flury. Obaj mogą się pochwalić w swoim CV pracą przy wielu grach muzyczno-rytmicznych ze studia Harmonix. Nic więc dziwnego, że nadal podążają wytyczoną ścieżką.

Thumper w swoich założeniach przypomina nieco a. Zadaniem gracza jest zręczne omijanie kolejnych przeszkód pojawiających się na torze i chłonięcie otaczającej go atmosfery. Różnica jest taka, że Audiosurf orbitował bardziej wokół techno klimatów wyciągniętych z wprost z filmów sci-fi lat 80., gdy Thumper operuje brutalną, nieco seksualną groteską zaczerpniętą z rysunków H.R. Gigera wymieszaną z surrealizmem Wojciecha Siudmaka. Ta wybuchowa mieszanka wizualna podkreślana jest nieziemsko niską linią basu nie tak bardzo odległą od post-punkowych klimatów. Całość składa się na wyjątkowo niepokojący, ale jednocześnie hipnotyzujący obraz nietuzinkowej produkcji.

To chyba jeden z najbardziej intrygujących indyków ostatnich miesięcy. Niestety twórcy gry wstrzymują się z podaniem konkretnej daty premiery.