Pierwsze wrażenia z demo Final Fantasy XV dają nadzieję na powrót serii do świetności

Swoje pierwsze chwile z "piętnastką" opisuje w formie pisemnej, jak i wideo, znany w branży portal Eurogamer, którego załoga jest wprost zachwycona tym co zobaczyła.
Episode Duscae to dla wielu jedyny powód, dla którego zakupią i trzeba tu przyznać, że wystarczający, albowiem wspomniane demo Final Fantasy XV spokojnie może działać jako samodzielna gra - o czym przekonał nas Hideo Kojima ze swoim Metal Gear Solid V: Ground Zeroes.
Zgodnie z tym co relacjonuje popularny serwis "piętnastka" jest przepiękna graficznie, płynna i ma bardzo klimatyczne środowisko. Jednym z przykładów jest porównanie pól, na których można powalczyć z wielkimi zwierzętami, do scenerii godnej Parku Jurajskiego.




System walki jest bardzo satysfakcjonujący i przywodzący na myśl serię Kingdom Hearts. Na szczęście pomimo, iż jak to bywało wcześniej, nie mamy do czynienia ze starciami opartymi o mechanizm turowy, nadal czuć, że nasza gra to prawdziwe Final Fantasy.
Piękne animacje walki, żywo reagujące SI, a nawet efekty pokroju zbicia wielkiego monstrum z nóg, robią piorunujące wrażenie i pozwalają poczuć bitewny szał.
Poniżej znajdziecie cały 11-minutowy wywód pełen hype'u oraz galerię screenów zrobionych prosto z gry.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XV.