Dragon's Dogma II rozczarowuje prawie na każdym kroku. Techniczna analiza gry pokazuje jej wielkie problemy

Gry
4496V
Dragon's Dogma 2
Igor Chrzanowski | 23.03, 19:49

Dragon's Dogma II to najważniejsza premiera marca tego roku i jedna z najważniejszych w ujęciu całego 2024 roku. Deweloperzy pracowali nad grą od wielu lat, aczkolwiek niestety nie dowieźli oczekiwanych efektów.

O ile Capcom od lat pracuje na swoją wspaniałą renomę jaką cieszy się obecnie, czasem firmie zdarzą się potknięcia i większe wpadki. Dragon's Dogma zalicza podwójny strike pomyłek. Po pierwsze kontrowersyjne mikropłatności, po drugie bardzo słaba wydajność. Typowo next-genowa produkcja w takiej skali ma wielkie wymagania sprzętowe, ale Capcom nie musiał wcale śpieszyć się z wydawaniem tej produkcji "na już", więc mieli mnóstwo czasu na optymalizację. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Niestety czas ten zmarnowano. Tytuł na Xbox Series X oraz PlayStation 5 śmiga w około 30 klatkach na sekundę, ale często nawet w boju zdarzają się spadki poniżej 25 fpsów, co jest bardzo uciążliwe przy grze nastawionej typowo na akcję. Szczytowe 45-50 klatek też nie poprawia tej sytuacji, bowiem często zdarzają się problemy z obrazem - mamy rozmyte tekstury, źle wyglądające cienie i masa innych drobnych baboli. Xbox Series S potrafi za to w ogóle nie wczytać tekstur wysokiej jakości co zmusza nas do restartu gry. Dość słabo jak na Capcom, ale to pierwszy test dla RE Engine w otwartym świecie.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dragon's Dogma II.

Źródło: YouTube

Komentarze (218)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper