PS5 ma być „najlepszym miejscem do grania” w gry third-party. Sony pomaga partnerom
Sony w zeszłym roku postawiło na gry third-party i aktualnie w 2024 roku korporacja też chce się skupić na tytułach zewnętrznych firm. Nie jest to przypadek, a Shawne Benson jest przekonana, że to właśnie PS5 jest najlepszym miejscem do grania w gry partnerów PlayStation.
W najbliższych tygodniach na PlayStation 5 zadebiutują między innymi Helldivers 2, Final Fantasy VII Rebirth oraz Rise of the Ronin, czyli trzy ciekawe produkcje dostępne wyłącznie na PS5 lub PS5 i PC, a wszystkie pozycje są opracowane przez zewnętrznych partnerów PlayStation.
Shawne Benson, która jest globalną dyrektor do spraw portfolio produktów third-party na PlayStation, podczas wywiadu z redakcją Boardroom potwierdziła, że Sony bardzo mocno współpracuje z zewnętrznymi partnerami, by zapewnić na konsolach japońskiej korporacji ciekawe gry, które wykorzystują potencjał urządzeń producenta.
Firma skupia się nie tylko na realizowaniu ekskluzywnych gier third-party (jak Final Fantasy XVI), ale współpracuje z deweloperami, by pomagać im zaimplementować najciekawsze funkcje podczas opracowywania produkcji.
Gdy deweloperzy Stray pracowali nad wersją gry na PlayStation 5, to właśnie zespół PlayStation zachęcił pracowników BlueTwelve, by wykorzystać adaptacyjne triggery podczas rozgrywki.
To właśnie takie momenty, w których możemy udzielić [programistom] porad ściśle związanych z konsolą. Nie mówimy im, jak mają stworzyć swoją grę, ponieważ są ekspertami w tworzeniu świetnych produkcji. Po prostu dajemy im wskazówki i porady, jak być najlepszymi na PlayStation.
Sony stara się bardzo blisko współpracować z deweloperami third-party, by to właśnie PlayStation 5 było najlepszym miejscem do partnerów zewnętrznych i ich gier.
Shawne Benson potwierdziła również bardzo ciekawą sytuację – studia third-party tak chętnie chcą współpracować z PlayStation, że tak naprawdę Sony nie może wziąć pod swoje skrzydła wszystkich projektów i firma musi wybrać najciekawsze gry.
Mamy tylko kilka gier, na które możemy przeznaczyć nasze zasoby. [Ale] było tak wiele świetnych gier, które nie stały się częścią umowy, a nadal robimy [razem] wiele fajnych rzeczy. W rzeczywistości nasz State of Play zawiera wiele tytułów, z którymi niekoniecznie mamy tradycyjne partnerstwa.
