Los Santos vs. Los Angeles - czyli gdy gra chce dorównać rzeczywistości
Produkcja Rockstar Games zachwyca graczy oraz dziennikarzy niemal z każdego zakątka globu. Twórcy przygotowali ciekawą fabułę i ubrali ją w wyjątkowy świat. Wielu miłośników produkcji sądzi, że to właśnie Los Santos jest głównym motorem napędowym tej pozycji. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem? To zobaczcie małe porównanie.
Dzieło Rockstar Games już na poprzedniej generacji zachwycało. Twórcy ulepszyli a zarazem upiększyli swój projekt i postanowili zaoferować go kolejnym graczom.
Nie od dzisiaj wiadomo, że deweloperzy tworząc miasto do Grand Theft Auto V inspirowali się Los Angeles – w pozycji można znaleźć wiele miejsc, które mają swoje odpowiedniki w rzeczywistości. Z tego powodu jeden z hiszpańskich fotografów postanowił zerknąć na poszczególne miejsca w produkcji i porównać je z wirtualnymi wersjami.
Przedstawiciele R* wykonali fenomenalną pracę i ja już czekam na kolejne projekty tej ekipy... Patrząc na poniższe porównanie mam wrażenie, że na kolejnej generacji gry wideo mogą spotkać się z rzeczywistością.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
