Red Dead Redemption na PS5 i PS4 posiada „jedno imponujące ulepszenie”. Specjaliści testują grę

Digital Foundry opublikowało swoją recenzję portu Red Dead Redemption i dziennikarze z Wielkiej Brytanii chwalą jeden z elementów powracającej przygody. Nie będzie to przyjemność dla każdego, ale część graczy może dobrze się bawić.

Zespół redakcji Eurogamer sprawdził Red Dead Redemption w nowej wersji na PlayStation 4, PlayStation 4 Pro oraz dzięki wstecznej kompatybilności na PlayStation 5. Oliver Mackenzie potwierdza, że produkcja wrzucona na PS4 posiada „kluczowe ulepszenie”, ponieważ w porównaniu z odpowiednikiem na Xboksie – twórcy dostarczyli „bardziej stabilny obraz”. Edycja na Xboksie Series X oferuje „niestabilną rozdzielczość z wyraźnie postrzępionymi krawędziami”, a ten problem nie pojawia się w wersji na konsole PlayStation.

Początkowo podejrzewałem, że patrzymy tylko na proste TAA na PS5, ale menu opcji wskazuje, że w użyciu jest tutaj FSR2 - popularne rozwiązanie AMD do zwiększania częstotliwości próbkowania i wygładzania krawędzi. Dziwne jest to, że każde ujęcie zarówno na PS4 Pro, jak i PS5 wydaje się być rozwiązywane w pełnej rozdzielczości 4K, co oznacza, że FSR2 zapewnia pokrycie antyaliasingu bez poprawy wydajności, ponieważ gra już działa w natywnej rozdzielczości. Istnieje możliwość, że dynamiczna rozdzielczość jest na miejscu, ale nie zauważyłem żadnych dowodów na to w moich testach. To z pewnością niezwykłe, ale wydaje się, że tak właśnie jest. W efekcie deweloper Double Eleven używa FSR2 jako czasowego super-samplera – a korzyści są oczywiste. Konsole Xbox zachowują 2x MSAA z Xboksa 360 i chociaż wciąż imponuje w szczególności w One X i Series X, PlayStation wygląda po prostu płynniej i czyściej.

Deweloperzy nie zablokowali przełącznika, więc w Red Dead Redemption na PlayStation można włączyć FXAA (metoda post-processingu AA), ale w tej sytuacji zobaczycie znacznie gorszy obraz.

Tutaj jednak kończą się wielkie pozytywy. Digital Foundry przypomina, że Red Dead Redemption działa na konsolach Microsoftu dzięki ulepszonej wstecznej kompatybilności i produkcje (bez wydawania pieniędzy) otrzymały wyższą rozdzielczość, filtrowanie anizotropowe czy też ulepszone tekstury.

Twórcy nie zapewnili w pełni natywnej wersji na PS5, ale produkcja otrzymała ulepszone cienie – choć nie w każdej sytuacji jest to pozytywna wiadomość, ponieważ w wielu scenach możemy oglądać „nieco surowy wygląd”, który jest konsekwencją wyższej rozdzielczości połączone z oryginalnym filtrowaniem cieni.

Red Dead Redemption nie otrzymał jednak ulepszonego interfejsu, więc ten nadal korzysta z elementów przygotowanych dla rozdzielczości 720p.

Niestety, interfejs gry również nie został zaktualizowany, aby pasował do nowej rozdzielczości. Red Dead Redemption nadal w dużej mierze korzysta z elementów interfejsu użytkownika w rozdzielczości 720p, bez żadnych ulepszeń dla zdecydowanej większości interfejsu. Było to całkowicie usprawiedliwione we wstecznie kompatybilnych wersjach Xbox, ale wydaje się naprawdę skandaliczne w przypadku zupełnie nowych wydań PlayStation. Tekst i ikony wyglądają tutaj po prostu bardzo błotniście i wcale nie skalują się dobrze do zestawu 4K. Wyjątkiem są ikony przycisków, które wydają się być przerysowane w rozdzielczości 4K.

W przypadku gry na PlayStation 4 również możecie liczyć na drobne ulepszenia związane z FSR2, ale warto podkreślić, że na wszystkich sprzętach tytuł działa w 30 klatkach na sekundę. Gracze mogą liczyć na rozgrywkę bez spadków fpsów.