Cisza jak makiem zasiał przez bug w Inkwizycji

W Sieci pojawiły się głosy niezadowolonych graczy, którzy zgłaszają, że coś jest nie tak z ich drużyną. Pozbawieni są oni jednego z ficzerów gry, mianowicie rozmówek pomiędzy członkami drużyny.
Nie grałem jeszcze w Dragon Age: Inkwizycja, ale jedne z moich wspomnień, jakie mam po kilku latach od zagrania w Początek, to zabawne rozmówki prowadzone ze sobą przez członków mojej drużyny. Niestety, niektórym graczom niedane jest się im przysłuchiwać.
Sprawa rozchodzi się o długie godziny ciszy pomiędzy NPC-ami w naszej ekipie, którzy powinni angażować się w interakcje między sobą najrzadziej co kilkanaście minut. Niektórzy nie mają z nimi do czynienia w niektórych lokacjach wcale, a inni słyszą swoich towarzyszy raz na kilka godzin.




BioWare dzięki zgłoszeniom graczy jest świadome takiego błędu. Twórcy proszą o podsyłanie im zapisów gry z co najmniej sześćdziesięcioma godzinami rozgrywki na koncie, na których występuje ten bug.
Łatki naprawiającej ten błąd możemy się pewnie spodziewać niebawem. Ale czy po 60 godzinach gry, będzie się miało chęć na rozpoczęcie zabawy od nowa?
Nie grałem jeszcze, więc muszę zapytać, jak tam wasze doświadczenia z Inkwizycją?