Fani Final Fantasy chcą bojkotować Final Fantasy XVI. Przez brak różnorodności i mniejszości
Już w tym tygodniu pierwsi gracze będą mogli zapoznać się z najnowszą grą Square Enix, która została przygotowana wyłącznie na PS5. Final Fantasy XVI jest jednak kolejnym, tegorocznym tytułem mierzącym się z potencjalnym bojkotem, ponieważ część graczy nie zamierza kupić produkcji z powodu... kreatywnej decyzji deweloperów.
Wielu graczy zachwyca się wersją demonstracyjną Final Fantasy XVI, ponieważ Square Enix pozwoliło zainteresowanym sprawdzić sam początek opowieści. Na zainteresowanych czeka mocny prolog, który w dobry sposób przygotowuje na nadciągające atrakcje.
Wycinek pozycji potwierdził jednocześnie, że pomimo krytyki i sprzeciwu części graczy, w Final Fantasy XVI nie znajdziemy większej różnorodności wśród postaci. Square Enix nie zareagowało na opinie niektórych osób i nie zdecydowało się na zmiany wśród bohaterów.
To właśnie z tego powodu część osób chce otwarcie bojkotować grę, ponieważ Final Fantasy XVI nie oferuje oczekiwanej różnorodności i postaci z mniejszości.
Gracze podkreślają, że chcą „głosować portfelem” i z powodu wielu innych dużych gier nie będzie to tak naprawdę trudne, ponieważ zainteresowani sięgną po produkcje od innych wydawców.
Na pewno warto podkreślić, że... taka była decyzja kreatywna Square Enix. Deweloperzy realizując Final Fantasy XVI inspirowało się średniowieczną Europą. Studio poinformowało w jednym z wywiadów, że projektując świat gry (Valisthea) twórcy nie skupiali się na zaoferowaniu wielkiej różnorodności, co jest również związane z samą historią.
Część graczy chce jednak mimo wszystko bojkotować Final Fantasy XVI.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.
