Phantom Blade Zero zapewni sporo zabawy. Główny wątek ma starczyć na 30-40 godzin
Phantom Blade Zero to gra, która w trakcie minionego PlayStation Showcase była jedną z najbardziej zadowalających w kontekście prezentacji. Gracze zachwycili się klimatem wylewającym się ze zwiastuna, a każdy element zdawał się tam po prostu do siebie pasować. Nie brakowało głosów zachwytu i porównań do najlepszych produkcji traktujących o walkach w orientalnej atmosferze. To zdecydowanie coś, na co warto czekać.
Zwłaszcza jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę to, co przekazali nam twórcy za pośrednictwem panelu pytań i odpowiedzi, który miał miejsce na ich Discordzie. Jak się bowiem okazuje, sama główna oś fabularna powinna wystarczyć nam nawet na 30-40 godzin! Jeśli natomiast znajduje się w grupie, która lubi dłuższe wyzwania i uznaje to raczej za coś bez większego szału, to na pewno ucieszy Was, iż deweloperzy obiecują dodatkowo "tony misji pobocznych". Będzie co robić!
Jakby tego było mało, dowiedzieliśmy się, że choć system walki będzie bardzo przypominał ten z serii Ninja Gaiden, to dostaniemy częściowo otwarty świat, w którym nie będziemy ograniczeni liniowym środowiskiem, a będziemy mogli obierać różne ścieżki. Niestety na datę premiery dalej musimy czekać, ale poznaliśmy bardzo ciekawe zagadnienie zza kulis - sam pomysł zaczął się klarować już w 2017 roku, a prace deweloperskie ruszyły dopiero w ubiegłym roku. Co to oznacza? Że jeszcze trochę poczekamy!
