Hellblade 2 i Avowed kolejnymi wielkimi premierami Xboksa po Starfieldzie? „Do Fable jeszcze tak daleko”

Starfield można śmiało uznać za jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Nie będzie jednak wielką przesadą stwierdzenie, że studia Phila Spencera mają jeszcze sporo do zaoferowania. Nad tematem następnych debiutujących gier pochylili się znani branżowy redaktorzy.

Przed społecznością Xboksa niezwykle intensywne miesiące. Dzięki ostatniemu Xbox Developer_Direct nie tylko mogliśmy wkroczyć do kolorowego, rytmicznego świata Hi-Fi Rush, ale dowiedzieliśmy się, że na początku maja na rynku zadebiutuje Redfall, a nowa Forza Motorsport prezentuje się niezwykle okazale. Wielu z nas czeka na czerwcowy pokaz Amerykanów, w trakcie którego najpewniej poznamy plany Xbox Game Studios na następne miesiące.

Oczywiście, oczy sporej części graczy nadal spoglądają w kierunku Starfielda, który za jakiś czas doczeka się stosownej prezentacji. Na jakie niespodzianki możemy jednak liczyć po premierze kosmicznej przygody zespołu Todda Howarda?

W trakcie najnowszego podcastu redakcji VGC do sprawy nawiązali Andy Robinson oraz Jordan Miller, którzy są przekonani, że po Starfieldzie użytkownicy Xboksa powinni oczekiwać na debiuty takich tytułów jak Senua's Saga: Hellblade 2 oraz Avowed.

„To są następne duże gry dla nich [Xboksa – przyp. red.], o których będą mówić. Z tego co zrozumiałem, te dwie są najbliższe [premiery – przyp. red.]" – stwierdził Robinson.

Redaktor naczelny serwisu Video Games Chronicle jednocześnie odniósł się do kwestii Fable, Everwild oraz Perfect Dark podkreślając, że gracze będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Do debiutów wskazanych gier pozostało jeszcze sporo czasu.

„To wciąż dość zdumiewające, że Fable jest jeszcze tak daleko od nas. Perfect Dark nie jest blisko, Everwild nie jest blisko. Łatwo jest zrozumieć fanów Xboxa, bo to musi być dla nich również bardzo frustrujące. Wszystko wygląda tak świetnie na papierze, ale gry po prostu nie są jeszcze całkiem gotowe".

O możliwych problemach w procesie produkcyjnym Fable słyszeliśmy już wielokrotnie w zeszłym roku. Plotki koncentrowały się na braku doświadczenia Playground Games w tworzeniu pozycji w tym gatunku, później mówiło się, że system zarządzania Microsoftu zawodzi. Choć jeszcze w czerwcu byliśmy zapewniani, że „to naturalna i konieczna część procesu tworzenia gry”, jak dotąd nie mogliśmy spojrzeć na rozbudowane materiały koncentrujące się na baśniowym RPG-u. Co ciekawe, w ostatnim czasie Ninja Theory przerwało milczenie i podzieliło się filmem z prac nad nową przygodą Senuy – to daje szansę, że studio rzeczywiście jest na dobrej drodze, by powoli przygotowywać się do konkretnej zapowiedzi debiutu.