Sony odpowiada za dużą część przychodów Activision Blizzard. Wyniki Microsoftu są zaskakująco niskie

Walka o przejęcie Activision Blizzard nadal trwa. Sony zawzięcie przedstawia wszystkie argumenty przemawiające przeciwko transakcji, na co odpowiadają włodarze giganta z Redmond i wydawcy Call of Duty podkreślając, że ze względów biznesowych usunięcie strzelanki z platformy byłoby całkowicie nieopłacalne. Okazuje się, że nie są to tylko puste, marketingowe dyrdymały. Gracze z PS5 i PS4 często kupują produkty wydawcy.

Jim Ryan z zespołem próbuje przekonać urzędników, by wydali negatywnie opinie na temat  przyłączenia Activision Blizzard do rodziny Xboksa. Ostatnie przecieki sugerują jednak, że starania japońskiego przedsiębiorstwa mogą spełznąć na niczym.

Phil Spencer nieustannie podkreśla, że chce oferować Call of Duty na PlayStation przez najbliższe 10 lat, a gracze nie powinni obawiać się nieczystych zagrywek ze strony Amerykanów – na wszystkich urządzeniach będą dostępne identyczne wersje gry, bez jakichkolwiek ekskluzywnych DLC. Dobrze jednak wiemy, że od kilku lat producent PlayStation zawierał z wydawcą umowy, dzięki którym społeczność grająca na japońskim sprzęcie mogła korzystać z dodatkowej zawartości – ostatni pakiet został opublikowany w ramach startu 2. sezonu rozgrywek.

CharlieIntel przyjrzał się najnowszemu raportowi Activision Blizzard, w którym znalazła się interesująca wzmianka – PlayStation odpowiada za 13% przychodów wydawcy Call of Duty. Jednocześnie rezultat wygenerowany przez Microsoft jest zbyt niski, by można go było ująć w zestawieniu.

„Z najnowszego zgłoszenia Activision Blizzard do SEC wynika również, że w 2022 roku Sony PlayStation odpowiadało za 13% przychodów firmy. Liczby firmy Microsoft są zbyt niskie, aby można je było zgłosić”.

Activision Blizzard's latest SEC filing also reveals that in 2022, Sony PlayStation accounted for 13% of the company's revenue. Microsoft numbers are too low to be reported: pic.twitter.com/w4SzzDgZwn

— CharlieIntel (@charlieINTEL) March 2, 2023

Sytuacja może wkrótce ulec zmianie. Jeśli produkcje z serii Call of Duty nie będą otrzymywać ekskluzywnej zawartości na PlayStation, natomiast zasilą katalog Xbox Game Pass, to najpewniej część entuzjastów gatunku zdecyduje się wykupić abonament, by ogrywać tytuły – może się to okazać rozsądniejszą opcją niż płacenie ponad 300 zł za grę.