Rosyjski procesor wypada fatalnie w pierwszym teście. Elbrus ma problemy z nawet 10-letnimi grami
Rosjanie mają wielkie ambicje związane z branżą gier, ale najnowsza technologia przygotowana przez inżynierów z kraju Władimira Putina pozwala sądzić, że przynajmniej aktualnie gracze z całego świata nie będą pożądać Elbrusa.
Rosjanie wspominali o stworzeniu „własnego Electronic Arts”, opracowaniu konsol czy też własnych silników, a w ostatnim czasie pojawiły się informacje dotyczące próby cenzurowania wszystkich gier, które są wydawane na terenie tego kraju.
Producenci chcą również oferować swoje technologie i Rosjanie przygotowali Elbrus-8SV – Moskiewskie Centrum Technologii SPARC (MCST) stworzyło ośmiordzeniowy procesor 1,5 GHz, który jest następcą Elbrusa-8S (1,3 GHz).
Na kanale Elbrus PC Play pojawił się ciekawy test CPU – autor przygotował jednostkę składającą się z Elbrus-8SV z 32 GB pamięci DDR4 ECC i Radeona RX 580, a podczas rozgrywki wykorzystywano system operacyjny Elbrus OS 7.1, który został przygotowany na Linuksie 5.4.
Elbrus-8SV zapewnił bardzo zróżnicowane wyniki podczas testów, bo choć The Elder Scrolls III: Morrowind oferował od 30 do 200 klatek na sekundę w zależności od wydarzeń, to już S.T.A.L.K.E.R. Call of Pripyat zapewniał rozgrywkę w 10-20 fps, a S.T.A.L.K.E.R.: Clear Sky oferował około 10 klatek.
Problemem w tym wypadku jest oczywiście kompatybilność, ponieważ CPU nie otrzymał wsparcia dla współczesnych gier, a ma on także problemy z nawet 10-letnimi tytułami.
